Aktualizacja: 17.03.2020 02:00 Publikacja: 17.03.2020 02:00
Foto: AdobeStock
Polska spóźniła się ze swoją opowieścią o drugiej wojnie światowej, bo zuniwersalizowana pamięć Europy została ustalona pod jej nieobecność. Nieunikniony był więc spór z ową obcą, a czasem nawet sprzeczną z polską racją stanu narracją. Zachodnia, kształtowana od lat 60., stała się, jak ujął to Michał Łuczewski, opowieścią „konwersji": odrzucenie historii jako źródła zła i „złej" pamięci pozwala teraźniejszości chodzić w glorii dobra moralnego, z wyniesieniem na piedestał pewnych i wymazaniem innych wydarzeń. To doświadczenie zła, w kontrze do którego miano budować napędzaną winą sprawiedliwą cywilizację, stało się podstawą dekonstrukcji instytucjonalnej i edukacji moralnej. Z kolei polska narracja ciągle, na razie, opiera się na kulcie bohaterów. Te dwie narracje mają różne uzasadnienia, ponieważ odwołują się do innych doświadczeń, dlatego narzucanie tej pierwszej budzi w Polsce opór.
Zamiast korzystać z doświadczeń innych państw powielamy błędy zaobserwowane już podczas wdrażania dyrektywy NIS2...
Korzystanie z nowoczesnej techniki, także ze sztucznej inteligencji, zwiększa wydajność firmy. Gorzej, gdy ta te...
Projekt dotyczący administracyjnych rozwodów trzeba dopracować tak, by nie budził wątpliwości. Każda luka, dwuzn...
Kancelarie prawne wyspecjalizowane w prowadzeniu spraw frankowych budują w przestrzeni publicznej narrację o szy...
Dzięki Funduszom Europejskim dla Polski Wschodniej (FEPW) firmy z tego regionu mają nowe możliwości na finansowanie innowacyjnych pomysłów. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) oferuje startupom w Polsce Wschodniej dostęp do siedmiu Platform startowych, które dają realne wsparcie lokalnych biznesów i zwiększenie konkurencyjność przedsiębiorstw. Są to partnerstwa ośrodków innowacji dające darmowe, kompleksowe programy wsparcia startupów od momentu rejestracji spółki.
Czy tworzenie największej polskiej bazy danych powinno odbywać się pod nadzorem służb bezpieczeństwa państwa? Od...
Robotyzacja procesów budowlanych przestała być futurystyczną wizją. Staje się realnym narzędziem, które można zastosować tu i teraz. Na współczesnym placu budowy rola człowieka będzie się zmieniać – mówi Mirosław Rzeszutko, Head of Product Management w firmie wienerberger.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas