Oferty bez pokrycia

Czy rola ubezpieczającego w umowach ubezpieczenia grupowego na życie pracowników może być przedmiotem działalności gospodarczej i źródłem zysku – to temat rozważań kierownika Katedry Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu oraz radcy prawnego

Publikacja: 12.08.2010 04:00

Oferty bez pokrycia

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski

Red

Takie podstawowe pytanie nasuwa się w świetle ostatnich publikacji, a także działań marketingowych brokerów oferujących „idealne” rozwiązania rzeczywistych i rzekomych problemów ubezpieczeń grupowych na życie, w tym „ominięcia” stosowania prawa zamówień publicznych.

Przede wszystkim nie jest prawdziwa rozpowszechniana ostatnio opinia o braku podstaw prawnych do zawierania przez pracodawców, w tym np. przez jednostki samorządu terytorialnego, umów ubezpieczenia grupowego na życie dla swoich pracowników.

Podstawą prawną zawierania przez pracodawców takich umów jest oczywiście art. 16 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B69472C1C4C509D13B0BA224F1E567FC?id=76037]kodeksu pracy[/link], który w kategoriach powinności prawnych pracodawcy ujmuje zaspokajanie potrzeb bytowych i socjalnych pracowników.

Pracodawca, zawierając tę umowę, zabezpiecza swoich pracowników przed konsekwencjami finansowymi możliwych problemów bytowych związanych ze zdarzeniami losowymi w ich życiu. [b]W konsekwencji wszyscy pracodawcy, w tym gminy, nie tylko mogą zawierać te umowy, ale wręcz – mając na uwadze dobro swoich pracowników – powinny je zawierać.[/b]

W rozpowszechnianych materiałach marketingowych firmy outsourcingowe sugerują, jakoby objęcie przez nie funkcji ubezpieczającego w wyżej wymienionych umowach prowadziło do rozwiązania wszelkich problemów, w tym ominięcia prawa zamówień publicznych czy obrony przed rzekomo pogorszoną sytuacją prawną ubezpieczających wskutek zmian wprowadzonych do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7B1C4DBCD540D17E03B0573EE409E259?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] od 10 sierpnia 2007 r.

Żadne z tych twierdzeń nie znajduje uzasadnienia w obowiązujących przepisach prawnych.

Brokerzy we własnym imieniu lub działający jako firmy outsourcingowe składają oferty zajęcia miejsca pracodawcy jako ubezpieczającego w umowach ubezpieczenia grupowego na życie.

Tymczasem wstąpienie brokera na miejsce ubezpieczającego powodowałoby, że wykonywane czynności po prostu przestałyby być brokerskimi w rozumieniu ustawy o pośrednictwie ubezpieczeniowym. Czynności brokerskie określane są bowiem poprzez podstawowe kryterium, jakim jest działanie w imieniu i na rzecz poszukującego ochrony prawnej. Do czynności brokerskich nie należy natomiast zawieranie i wykonywanie umów we własnym imieniu brokera.

Odmianą wyżej wymienionej wersji jest objęcie roli ubezpieczającego przez firmę outsourcingową. Miałaby zostać zawarta umowa grupowa z podmiotem trzecim niezwiązanym z podstawowym stosunkiem prawnym z ubezpieczonymi.

Choć żaden przepis prawa ubezpieczeniowego nie wprowadza ograniczeń formalnych w zakresie zdolności bycia stroną umowy ubezpieczenia z zakładem ubezpieczeń, to ograniczenia takie wynikają z samej natury umów ubezpieczenia grupowego na życie pracowników. Stosunek prawny łączący ubezpieczającego z ubezpieczonymi jest podstawowym kryterium tworzenia grupy ubezpieczeniowej, a dopiero wtórnym jest konieczność zaspokojenia zapotrzebowania na ochronę ubezpieczeniową. Ta cecha ma elementarne znaczenie dla aktuarialnej oceny przyjmowanego do ubezpieczenia ryzyka.

Tworzenie sztucznych tytułów do uzyskiwania dodatkowych prowizji od ubezpieczyciela, przy założeniu, że są należne, niewątpliwie miałoby wpływ na wysokość składek ubezpieczeniowych.

Jednak przede wszystkim żaden przepis prawa nie nakłada na ubezpieczycieli obowiązku uiszczania opłat na rzecz ubezpieczającego.

Nadzieje zatem podmiotów oferujących objęcie funkcji ubezpieczającego na uzyskiwanie z tego tytułu zysku, a przy tym z uzasadnieniem przekazywanym zakładom pracy, że „to nic nie kosztuje, a płaci… ubezpieczyciel” – nie są uzasadnione.

„Bycie ubezpieczającym” nie może stanowić przedmiotu prowadzonej działalności gospodarczej i uzyskiwania z tego tytułu od ubezpieczycieli części uiszczanej przez ubezpieczonych pracowników składki.

Ubezpieczający we własnym zakresie ponosi koszty czynności, które obciążają go stosownie do obowiązujących przepisów prawnych.

Wprowadzenie do czynności zawierania i wykonywania umów ubezpieczenia grupowego na życie podmiotu trzeciego upatrującego źródła swojego zysku pod pretekstem rozwiązania problemów ubezpieczeń grupowych nie jest konstrukcją, która może być uznana za środek rozwiązania jakichkolwiek problemów związanych z funkcjonowaniem umów ubezpieczenia grupowego na życie pracowników.

Opinie Prawne
Marek Isański: Można przyspieszyć orzekanie NSA w sprawach podatkowych zwykłych obywateli
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"