Takie podstawowe pytanie nasuwa się w świetle ostatnich publikacji, a także działań marketingowych brokerów oferujących „idealne” rozwiązania rzeczywistych i rzekomych problemów ubezpieczeń grupowych na życie, w tym „ominięcia” stosowania prawa zamówień publicznych.
Przede wszystkim nie jest prawdziwa rozpowszechniana ostatnio opinia o braku podstaw prawnych do zawierania przez pracodawców, w tym np. przez jednostki samorządu terytorialnego, umów ubezpieczenia grupowego na życie dla swoich pracowników.
Podstawą prawną zawierania przez pracodawców takich umów jest oczywiście art. 16 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B69472C1C4C509D13B0BA224F1E567FC?id=76037]kodeksu pracy[/link], który w kategoriach powinności prawnych pracodawcy ujmuje zaspokajanie potrzeb bytowych i socjalnych pracowników.
Pracodawca, zawierając tę umowę, zabezpiecza swoich pracowników przed konsekwencjami finansowymi możliwych problemów bytowych związanych ze zdarzeniami losowymi w ich życiu. [b]W konsekwencji wszyscy pracodawcy, w tym gminy, nie tylko mogą zawierać te umowy, ale wręcz – mając na uwadze dobro swoich pracowników – powinny je zawierać.[/b]
W rozpowszechnianych materiałach marketingowych firmy outsourcingowe sugerują, jakoby objęcie przez nie funkcji ubezpieczającego w wyżej wymienionych umowach prowadziło do rozwiązania wszelkich problemów, w tym ominięcia prawa zamówień publicznych czy obrony przed rzekomo pogorszoną sytuacją prawną ubezpieczających wskutek zmian wprowadzonych do [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7B1C4DBCD540D17E03B0573EE409E259?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] od 10 sierpnia 2007 r.