Reklama
Rozwiń
Reklama

Jerzy Stępień: Lepsze respiratory niż chore wybory

Akt głosowania będzie jedynie plebiscytem: za czy przeciwko władzy. Nic więcej. Niewiele ma to wspólnego z demokratycznym państwem prawa.

Aktualizacja: 25.06.2020 13:20 Publikacja: 25.06.2020 07:32

Jerzy Stępień: Lepsze respiratory niż chore wybory

Foto: AFP

Wszyscy się zgadzają, że wybory muszą się odbyć w terminie konstytucyjnym. Nie wszyscy jednak rozumieją ten termin tak samo. Wyznaczyć datę wyborów można dopiero wtedy, gdy się ogłosi nową ordynację. Wyobraźmy sobie, co by się stało, gdyby miało być odwrotnie. Wybory miałyby się toczyć według obecnej, nakazującej głosowanie wyłącznie korespondencyjne? To absurd. Jeśli ordynacja zostanie uchwalona, podpisana i ogłoszona, to zgodnie ze standardami europejskimi trzeba czekać z wyborami cały rok. Trybunał Konstytucyjny mówił, że nie powinno się majstrować przy prawie wyborczym na sześć miesięcy przez ich wyznaczeniem. Zatem termin konstytucyjny to koniec tego roku.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Uchwała kontra uchwała
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Kiedy wypada bić na alarm
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Problem neosędziów łatwiej rozwiązać „ustawką” niż ustawą
Opinie Prawne
Marcin Asłanowicz: Prawnicy nie muszą bić na alarm
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Opinie Prawne
Adam Mariański: Fiasko polityki podatkowej rządu w połowie kadencji
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama