Prof. Ewa Łętowska uważa, że gminy mogą się domagać zwrotu przekazanych Kościołowi nieruchomości na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu („Niech zwraca ten, kto zyskał", „Rz" z 18 sierpnia).
Jej zdaniem nieruchomości oddane przez gminy Kościołowi katolickiemu po wejściu w życie Konstytucji RP zostały przekazane bez podstawy prawnej, gdyż jedyną było rozporządzenie zakwestionowane przez Trybunał Konstytucyjny (Trybunał), a zatem po jego orzeczeniu podstawa prawa świadczenia odpadła. Zgodnie z art. 410 § 2 kodeksu cywilnego świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Trudno się zgodzić z takim rozumowaniem.
Nieporozumienie
Na początek warto wskazać inną pomyłkę. Zdaniem byłej rzeczniczki praw obywatelskich Komisja Majątkowa (Komisja) miała działać dwa lata, a działała 22. Gdyby skończyła swoją działalność we wskazanym terminie, w ogóle nie byłoby problemów.
Teza ta jest nieporozumieniem, bo dwuletni termin zakreślony przez ustawodawcę nie dotyczył okresu działania Komisji. Był to zawity termin na zgłaszanie roszczeń przez kościelne osoby prawne. Niezgłoszenie wniosku w tym terminie powodowało wygaśnięcie roszczenia o zwrot mienia (w 1991 r. przedłużono go do 31 grudnia 1992 r.). Ustawa nie zakreślała terminu dla rozpatrywania tych roszczeń, a więc okresu działalności Komisji.
Co orzekł Trybunał
W orzeczeniu z 8 czerwca 2011 r. (K 3/09