Reklama

Jerzy Kowalski: Lepiej samemu posprzątać w firmie

Polityka compliance robi niewyobrażalną karierę. Może jeszcze nie u nas, ale światowe korporacje i pomniejsze zagraniczne spółki nie potrafią dziś funkcjonować bez rządów zasad zgodności. Jak wiadomo już od lat: zgoda buduje, niezgoda rujnuje.

Aktualizacja: 01.08.2020 09:04 Publikacja: 01.08.2020 00:01

Jerzy Kowalski: Lepiej samemu posprzątać w firmie

Foto: Adobe Stock

Wszyscy to wiedzą, ale gorzej jest ze stosowaniem się do tej zasady. Podręcznikowa definicja tej stosunkowo nowej instytucji jest prosta. Chodzi o to, by każde przedsiębiorstwo miało taką strukturę wewnętrzną i system funkcjonowania, które ograniczą do minimum możliwość powstania ryzyka wystąpienia w firmie jakichkolwiek nieprawidłowości spowodowanych działaniami menedżerów, pracowników, a nawet kontrahentów czy partnerów w interesach. Zaiste zadanie godne podziwu. Dlatego dość trudne w realizacji. Wymaga przygotowania w firmie odpowiednich procedur wewnętrznych, kodeksów etyki i oczywiście przestrzegania prawa powszechnego. Wszystko to musi być mieć akceptację właścicieli i organów zarządzających biznesem. Cel jest jeden – uniknięcie kłopotów i wszelkich ryzyk powodujących odpowiedzialność – oczywiście też finansową, karną i administracyjną – przedsiębiorstwa, ale i osób fizycznych.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Prawne
Roman Namysłowski: Komu przeszkadza doradzanie samorządom?
Opinie Prawne
Łukasz Guza: Emerytura, nietykalne dobro narodowe
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Chleba nie będzie, będą igrzyska
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: „Szturm na KRS”, czyli wielka awantura o nic
Opinie Prawne
Kalikst Nagel: Centralny Port Komunikacyjny, polonizacja i zmiana myślenia
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama