Tomasz Pietryga: Giertych – Prokuratura 1:0

Wiele wskazuje na to, że w sprawie mec. Romana Giertycha prokuratura porwała się z motyką na słońce. Zamiast wykrycia dużej afery gospodarczej będzie kompromitacja.

Aktualizacja: 18.10.2020 16:26 Publikacja: 18.10.2020 16:16

Roman Giertych

Roman Giertych

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Kiedy w piątek media obiegła wiadomość o zatrzymaniu znanego z opozycyjnych sympatii adwokata, przebiła nawet na chwilę zainteresowanie zagrożeniem rosnącą falą koronawirusa. W akcji CBA zatrzymano 12 osób, w tym biznesmena Ryszarda Krauzego. Jednak od samego początku to Roman Giertych ogniskował całą uwagę opinii publicznej. Napięcie budowało się powoli. Po zasłabnięciu podczas zatrzymania były polityk trafił do szpitala, gdzie pojawiły się poważne wątpliwości - podnoszone przez adwokatów - czy prokuratura skutecznie ogłosiła zarzuty byłemu wicepremierowi. Osoby, które miały kontakt z mecenasem Giertychem wskazywały bowiem, że jego stan zdrowia był poważny, a kontakt z nim utrudniony. Kodeks postępowania karnego wskazuje natomiast jasno: przed zastosowaniem środka zapobiegawczego sąd albo prokurator stosujący środek przesłuchuje podejrzanego, chyba że jest to niemożliwe z powodu jego ukrywania się lub jego nieobecności w kraju.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
9zł za pierwszy miesiąc.

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
9 zł pierwszy miesiąc, a potem 39 zł/msc
Opinie Prawne
Gutowski, Kardas: Ryzyka planu na neosędziów
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Lewicowy sen o krótszej pracy - czy rynek to wytrzyma
Opinie Prawne
Michał Bieniak: Przepisy Apteka dla Aptekarza – estońskie nauki dla Polski
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Reforma SN, czyli budowa na spalonej ziemi
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Czy Adam Bodnar odsłonił już wszystkie karty w sprawie tzw. neosędziów?