Aktualizacja: 05.09.2015 17:41 Publikacja: 05.09.2015 17:00
2 zdjęcia
ZobaczFoto: 123RF
Od kilku tygodni Polska żyje sensacyjną informacją o pociągu pełnym złota w tunelu pod Wałbrzychem, tymczasem jako kraj zaczynamy chyba mieć kłopoty zamiast zysków. Chętnych do złota przybywa, a kruszcu nie widać. Mimo że państwo ma wszelkie narzędzia kontrolowania poszukiwania skarbów i rzeczy zagubionych.
Taka gratka jak złoty pociąg – miejmy nadzieję, że przypuszczenia się potwierdzą – rzadko się zdarza, więc trudno się nie cieszyć. Gdyby się okazało, że są tam sztaby złota banków niemieckich, to los by się do nas uśmiechnął i choć trochę wojenne szkody materialne Polakom wynagrodził. Gdyby to był majątek prywatny obywateli polskich, to trafiłby do ich spadkobierców, co też by nieco wzbogaciło polskie społeczeństwo. Gdyby się zaś okazało, że to prywatny majątek np. Rosjan, Francuzów czy tamtejszych Żydów, to mamy okazję zaprezentować opinii światowej poważne traktowanie prawa, oddając znalezione rzeczy prawowitym właścicielom. W każdym wypadku zysk.
Pomysł wstrzymania się przez korporacje na 30 dni z przekazywaniem sądom list prawników świadczących pomoc z urz...
Sądownictwo dyscyplinarne to bardzo wrażliwy obszar wymiaru sprawiedliwości. I chyba dlatego pokusy jego polityc...
Wiceminister sprawiedliwości publikuje materiały popierające jednego z kandydatów, a analitycy rozstawiają już s...
Czasem dużo musi się zmienić, by wszystko zostało po staremu. Dotyczy to także podejścia do legislacji i kluczow...
Cieszy to, że – w przeciwieństwie do kampanii prezydenckiej – kandydaci do objęcia poszczególnych funkcji w samo...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas