Jacek: Męcina: Kontrakt jednolity nie powinien ograniczać

Kontrakt jednolity nie powinien ograniczać – mówi były wiceminister pracy.

Publikacja: 01.10.2015 17:34

Jacek Męcina

Jacek Męcina

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Zrezygnował pan ze stanowiska wiceministra pracy. Dlaczego?

Jacek Męcina: W tej decyzji nie ma nic tajemniczego. Swoją misję traktowałem zadaniowo i zadania te wykonałem. Dzięki zaufaniu ministra Kosiniaka-Kamysza i jego wsparciu udało się zreformować instytucje rynku pracy, wdrożyć Gwarancje dla Młodych, przygotować i przyjąć ustawę antykryzysową, a na koniec przeprowadzić trudny, ale bardzo ważny projekt Rady Dialogu Społecznego (RDS).

Czy nowa Rada wystartuje jeszcze przed wyborami?

Myślę, że jest szansa na powołanie członków RDS przed wyborami, ale czy współprzewodniczący zdecydują się zwołać pierwsze posiedzenie przed wyborami? Na pewno byłoby to symboliczne, bo w tak krótkim czasie trudno liczyć na realne efekty pracy Rady. Pierwsze posiedzenie będzie jednak bardzo ważne, bo na nim dojdzie do zatwierdzenia regulaminu organizacyjnego, który zawiera dodatkowe przepisy wykonawcze, a także zakresu działania poszczególnych zespołów. Dopiero wtedy rozpocznie się rzeczywista działalność Rady.

Kto zostanie pierwszym przewodniczącym Rady?

To już kwestia ustaleń między organizacjami wchodzącymi w jej skład. Są różne koncepcje i dziś każda jest możliwa. Wśród partnerów społecznych mówi się jednak, że symboliczne byłoby powierzenie przewodniczenia jednej z organizacji związkowych, które przecież zawiesiły w 2013 r. swój udział w pracach Komisji Trójstronnej. Ale wyobrazić można sobie także inne scenariusze.

Czym Rada powinna się zająć w pierwszej kolejności?

Jest wiele kwestii, które czekają na rozstrzygnięcia po dwóch latach przerwy w dialogu. I choć rządowi udało się mniej formalnie skonsultować, wypracować czy wspierać zmiany, m.in. w ustawie o promocji zatrudnienia, dotyczące ozusowania umów-zleceń czy nowych zasad stosowania umów na czas określony, to lista spraw w toku jest dłuższa. Są przygotowane zmiany w ustawie o związkach zawodowych i ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Partnerzy już zadeklarowali chęć pracy nad tymi rozwiązaniami.

Jak pan ocenia propozycję PO, by kontrakty cywilnoprawne i etaty zostały objęte jednolitymi przepisami?

Jestem zwolennikiem kontraktu jednolitego, choć problematyka nie jest tak prosta jak sama nazwa. W założeniu chodzi o objęcie jednolitym kontraktem wszystkich form świadczenia pracy, które zakładają trwałą więź prawną między pracodawcą a pracownikiem. To może być 30, 60 czy nawet 180 dni. Bez rozróżniania dotychczasowego typu umów terminowych i bezterminowych. Konstrukcja i zakres ochrony trwałości stosunku pracy oraz poszczególnych uprawnień w ramach kontraktu jednolitego są powiązane ze stażem pracy. Szczegółowe rozstrzygnięcia powinny zapaść w toku ustaleń, ale idea jest słuszna. Kontrakt jednolity nie powinien natomiast ograniczać stosowania umów cywilnoprawnych, gdy z charakteru takiej umowy wynikać będzie brak trwałej więzi prawnej między zleceniodawcą a zleceniobiorcą lub nawet nie będzie ona podstawowym źródłem utrzymania. W takiej formie można będzie wykonywać krótkie zlecenia czy dzieła. Można też będzie, podczas zatrudnienia na etacie w jednej firmie, wykonywać stałe prace dorywcze u innego zleceniodawcy.

Poprzedni RPO skierował do Komisji Trójstronnej, poprzedniczki Rady, pismo, w którym wskazuje na niezgodność obecnie obowiązujących przepisów z konstytucją, ponieważ nie zapewniają należytej ochrony osób zatrudnionych na kontraktach cywilnoprawnych. Jakie ma pan propozycje w tym zakresie?

Zgadzam się, że uelastycznieniu stosunków zatrudnienia powinno towarzyszyć budowanie adekwatnego systemu ochrony. W doktrynie i judykatrurze nie udało się wypracować skutecznych mechanizmów ochronnych i przeciwdziałać zjawisku nadmiernego znaczenia form niepracowniczych kosztem zatrudnienia pracowniczego. Ponieważ zatrudnienie niepracownicze w zasadzie nie podlega prawu pracy, niezbędne jest kształtowanie nowego modelu stosunków zatrudnienia, w którym powinna być zapewniona rozsądna ochrona nie tylko pracownikom, ale także osobom pracującym w ramach zatrudnienia niepracowniczego. Pierwszym krokiem w tym kierunku może być uregulowanie kontraktu jednolitego.

—rozmawiał Mateusz Rzemek

Zrezygnował pan ze stanowiska wiceministra pracy. Dlaczego?

Jacek Męcina: W tej decyzji nie ma nic tajemniczego. Swoją misję traktowałem zadaniowo i zadania te wykonałem. Dzięki zaufaniu ministra Kosiniaka-Kamysza i jego wsparciu udało się zreformować instytucje rynku pracy, wdrożyć Gwarancje dla Młodych, przygotować i przyjąć ustawę antykryzysową, a na koniec przeprowadzić trudny, ale bardzo ważny projekt Rady Dialogu Społecznego (RDS).

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie