Komisja skrytykowała rządowe plany wygaszania kadencji obecnych sędziów TK. Miały temu służyć zmiany w konstytucji i ustawa. Eksperci przyznali, że mogłoby to być dopuszczalne w przypadku sędziów nienależycie obsadzonych, a nie wszystkich członków Trybunału, którzy zostali wybrani zgodnie z prawem.
Kryzys w Trybunale Konstytucyjnym zaczął się pod koniec 2015 roku, kiedy tam trafiło trzech tzw. sędziów dublerów. Wybór przez Sejm pozostałych sędziów nie budził jednak zastrzeżeń konstytucyjnych. Koalicja rządząca, przyjmując na początku kadencji specjalną uchwałę, napiętnowała TK i zobowiązała się do resetu całej instytucji ze względu na jej upolitycznienie i nietrzymanie standardów konstytucyjnych.
Czytaj więcej
Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, przyjęła w piątek stanowisko w sprawie propozycji wy...
Komisja zabrała głos w szczególnym momencie, tuż przed odejściem w stan spoczynku Julii Przyłębskiej, otwarciem procedury wyboru nowego prezesa oraz przed posiedzeniem Trybunału, który ma zbadać konstytucyjność ustawy mającej rozpocząć porządki w TK. Werdykt w tej sprawie wydaje się przesądzony.
Opinie Komisji nie wiążą rządu ani Sejmu, gdyż nie mają żadnej mocy prawnej. Są stanowiskiem, w niektórych sytuacjach drogowskazem dla ustawodawcy, aby zmieścił się w standardach praworządnościowych.