Wojciech Tumidalski: Glejt jak bumerang

Kodeks karny zna pojęcie stanu wyższej konieczności, gdy robi się coś, co zwykle byłoby karane, a prokuratorzy oraz sądy wiedzą, jak je stosować. Czemu więc obóz władzy wciąż wraca do pomysłu ustawowej gwarancji bezkarności?

Publikacja: 10.03.2022 19:11

Wojciech Tumidalski: Glejt jak bumerang

Foto: PAP/Paweł Supernak

Specustawa dla uchodźców z Ukrainy w szybkim tempie przechodzi przez polski parlament. W środę w nocy uchwalił ją Sejm, a już w piątek ma stanąć w Senacie. I bardzo dobrze, bo akt prawny regulujący wiele podstawowych kwestii bytowych uciekających z wojennej pożogi Ukraińców, którzy znaleźli w Polsce bezpieczną przystań, jest potrzebny. Wielu czeka na wejście w życie takiej ustawy, by dopiero potem podejmować decyzje co do rejestracji swego pobytu, szukania pracy czy opieki nad dzieckiem oraz korzystania ze świadczeń.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie Prawne
Jan Skoumal: Myrchowanie na wyborczym bazarku
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: "Zniknięty" projekt o neosędziach
Opinie Prawne
Tomasz Korczyński: Weekend różnych wyborów
Opinie Prawne
Piotr Szymaniak: Prezes UODO jednak też strzela każdemu
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT