Reklama
Rozwiń

Igrzyska Gronkiewicz-Waltz - komentuje Marek Domagalski

Jak każdy człowiek, Hanna Gronkiewicz-Waltz ma prawo do ocen, ale nie do ignorowania do tej pory niezakwestionowanego urzędu, który ma naprawiać patologiczne i szkodliwe decyzje urzędników w mieście kierowanym od dawna przez panią prezydent.

Aktualizacja: 15.04.2017 08:49 Publikacja: 15.04.2017 02:00

Igrzyska Gronkiewicz-Waltz - komentuje Marek Domagalski

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Kiedy zobaczyłem nagłówki: „Hanna Gronkiewicz-Waltz: nie stawię się przed komisją", pomyślałem, że chodzi o sejmową Komisję Śledczą. Ta bowiem nie może ukarać wezwanego świadka, który się nie stawia, tylko wystąpić o to do sądu, a w sądach modny teraz opór wobec władzy PiS.

Za to Komisja Weryfikacyjna ds. Reprywatyzacji w Warszawie sama może dyscyplinować świadka i nałożyć na niego za nieusprawiedliwione niestawiennictwo bądź odmowę zeznań grzywnę do 3 tys. zł, a w razie ponownego niezastosowania się do wezwania – do 10 tys. zł. Nie jest to doprowadzenie czy areszt – jak w sądzie karnym, ale chyba dolegliwa kara, zwłaszcza gdyby była powtarzana.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rząd Tuska zabiera się za zaczernianie białych plam