UE nie wyklucza gejowskich małżeństw

- Ten wyrok ma również znaczenie dla Polski, bo przecież nie możemy abstrahować od wykładni europejskiej konwencji, która jest elementem naszego systemu prawa – podkreśla dr nauk prawnych, adwokat, adiunkt w Katedrze Europejskiego Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Łódzkiego

Publikacja: 20.09.2010 04:15

UE nie wyklucza gejowskich małżeństw

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Red

Panowie H. M. Schalk i J. F. Kopf chcieli zawrzeć związek małżeński. Wiedeński Urząd Stanu Cywilnego w decyzji z 20 grudnia 2002 r. oddalił ich wniosek, bo małżeństwo mogą zawrzeć tylko osoby przeciwnej płci. To samo 12 grudnia 2003 r. uczynił sąd konstytucyjny. W uzasadnieniu zaś wskazał m.in. na art. 12 europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, wywodząc zeń (oraz z przepisów konstytucji federalnej Austrii), że nie ma normy, która nakazywałaby rozszerzyć stosowanie instytucji małżeństwa, związanej z rodzicielstwem, na relacje innego typu.

W skardze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka przeciwko Austrii panowie twierdzili, że doszło do dyskryminacji ze względu na orientację seksualną, bo odmówiono im prawa do zawarcia małżeństwa, oraz że nie umożliwiono im uznania ich związku przez prawo w inny sposób, a więc, że naruszone zostały art. 14 w zw. z art. 8 oraz art. 12 konwencji.

[b]W wyroku z 24 czerwca 2010 r. Trybunał stosunkiem głosów cztery do trzech oddalił skargę (sprawa nr 30141/04)[/b].

Dodajmy, że od 1 stycznia 2010 r. w Austrii obowiązuje ustawa o zarejestrowanych związkach partnerskich.

[srodtytul]Życie rodzinne: co to znaczy[/srodtytul]

Jeśli chodzi o oddalenie zarzutu naruszenia art. 12 konwencji (prawo do zawarcia małżeństwa), Trybunał wskazał m. in., że – mając na względzie art. 9 Karty praw podstawowych Unii Europejskiej – nie można twierdzić, by prawo do zawarcia małżeństwa zagwarantowane przez art. 12 konwencji musiało we wszelkich okolicznościach być ograniczone do małżeństwa zawartego między dwiema osobami przeciwnej płci. Dlatego nie można uznać, aby art. 12 konwencji nie miał zastosowania do skargi w tej sprawie. Jednakże w obecnym stanie prawnym kwestia wprowadzenia małżeństw osób tej samej płci pozostaje w gestii państw. W konsekwencji Trybunał uznał, że art. 12 konwencji nie nakłada na pozwane państwo zobowiązania do przyznania związkom osób tej samej płci prawa do zawarcia małżeństwa.

[wyimek]W obecnym stanie prawnym kwestia wprowadzenia małżeństw osób tej samej płci pozostaje w gestii państw członkowskich UE[/wyimek]

Rozpatrując zarzut naruszenia art. 14 w zw. z art. 8 konwencji (również i ten zarzut został oddalony), Trybunał zaakcentował m. in., że:

- W świetle ewolucji uregulowań obowiązujących w państwach europejskich, dotyczących prawnego uznania związków osób tej samej płci, sztuczne byłoby utrzymywanie dotychczasowego poglądu, że pary osób tej samej płci, inaczej niż pary osób przeciwnej płci, nie mogą być objęte pojęciem „życia rodzinnego” (art. 8 konwencji). W konsekwencji uznał, że związek skarżących, tj. pary osób tej samej płci prowadzącej wspólne pożycie i żyjącej w stałym faktycznym związku partnerskim, należy do zakresu przedmiotowego pojęcia „życia rodzinnego”, tak samo jak byłoby to w wypadku takiej samej pary osób płci przeciwnej.

- Pary jednopłciowe są zdolne nie mniej od par mieszanych płciowo do utworzenia stałej relacji uczuciowej. Tym samym więc są one w podobnej sytuacji do par mieszanych płciowo, jeśli chodzi o potrzebę prawnego uznania i prawnej ochrony ich związku.

- Biorąc pod uwagę, że obecnie skarżący mogą zawrzeć zarejestrowany związek partnerski, nie ma potrzeby ustalania, czy brak jakichkolwiek środków prawnego uznania dla par osób tej samej płci stanowi naruszenie art. 14 w zw. z art. 8 konwencji (a to wobec faktu, że 1 stycznia 2010 r. weszła w życie austriacka ustawa umożliwiająca zawieranie związków partnerskich).

- Austriacka ustawa o zarejestrowanych związkach partnerskich odzwierciedla ewolucję podejścia do regulacji sytuacji prawnej związków osób tej samej płci i stanowi część umacniającego się europejskiego konsensusu.

W opinii odrębnej sędziowie Rozakis, Spiellman i Jebens wskazali, że naruszenie konwencji (poprzez brak zapewnienia jakichkolwiek ram prawnych dla związków partnerskich, które Trybunał uznał za „rodzinę”, a skoro to uczynił – winien wymagać dlań ochrony zgodnie z art. 8 konwencji) miało miejsce przed wejściem w życie austriackiej ustawy. Jeżeli więc związek osób tej samej płci jest objęty pojęciem „życia rodzinnego” w rozumieniu art. 8 konwencji, jak to stwierdził (słusznie) Trybunał w komentowanym wyroku, to zasługuje on na ochronę na podstawie art. 14 w zw. z art. 8.

[srodtytul]Trybunał zmienia stanowisko[/srodtytul]

Wyrok ten ma fundamentalne znaczenie z kilku powodów.

Przede wszystkim jest to pierwszy wyrok Trybunału dotyczący tego, czy art. 12 konwencji nakłada na państwo obowiązek wprowadzenia małżeństw jednopłciowych. Sędziowie uznali, że choć art. 12 stosuje się do stanu faktycznego objętego skargą (i to spostrzeżenie poczynił pod wpływem art. 9 Karty praw podstawowych UE, nie wyjaśniając wcale, że powodem przyjęcia takiej linii argumentacyjnej jest to, że pozwanym jest państwo członkowskie Unii), to jednak w obecnym stanie prawnym, biorąc pod uwagę różnice między państwami europejskimi w regulowaniu dostępu do instytucji małżeństwa dla par osób tej samej płci, nie można uznać, że brak takiego dostępu jest równoznaczny z naruszeniem konwencji.

Podkreślmy jednak, że tak jest w dzisiejszym stanie prawnym, a Trybunał nie wyklucza zmiany swojego stanowiska w przyszłości oraz podkreśla, że nie będzie dłużej utrzymywał, iż prawo do zawarcia małżeństwa opisane w art. 12 konwencji musi być we wszelkich okolicznościach ograniczone do małżeństwa heteroseksualnego. Warto dostrzec tę zmianę stanowiska Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Po drugie: Trybunał wyraźnie odszedł od dotychczasowego stanowiska i uznał, że w świetle ewolucji, jaka dokonała się w podejściu do związków osób tej samej płci, sztuczne byłoby utrzymywanie, iżby pary osób tej samej płci, inaczej niż pary osób przeciwnej płci, nie mogły być objęte pojęciem „życia rodzinnego” (art. 8 konwencji).

Po trzecie: Trybunał wyraźnie zaakcentował, że biorąc pod uwagę, iż obecnie skarżący mogą zawrzeć zarejestrowany związek partnerski, nie ma potrzeby ustalania, czy brak środków prawnego uznania dla związków osób tej samej płci stanowi naruszenie art. 14 w zw. z art. 8 konwencji.

Wynika więc z tego, że gdyby Austria nie wprowadziła tej ustawy dość wcześnie, doszłoby do ustalenia, czy brak takich środków (formalizacji związków homoseksualnych) stanowi naruszenie art. 14 w zw. z art. 8 konwencji.

Ten fragment wyroku wzbudza zresztą największe wątpliwości. Trudno nie zgodzić się z opinią odrębną, bo skoro uznano, że pary osób tej samej płci są objęte zakresem prawa do życia rodzinnego, to doszło do naruszenia konwencji w ten sposób, że pary takie nie miały możliwości prawnego usankcjonowania swoich związków, co stawiało je w sposób nieuzasadniony w mniej korzystnej sytuacji niż pary heteroseksualne (mogące zawrzeć związki małżeńskie).

Panowie H. M. Schalk i J. F. Kopf chcieli zawrzeć związek małżeński. Wiedeński Urząd Stanu Cywilnego w decyzji z 20 grudnia 2002 r. oddalił ich wniosek, bo małżeństwo mogą zawrzeć tylko osoby przeciwnej płci. To samo 12 grudnia 2003 r. uczynił sąd konstytucyjny. W uzasadnieniu zaś wskazał m.in. na art. 12 europejskiej konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, wywodząc zeń (oraz z przepisów konstytucji federalnej Austrii), że nie ma normy, która nakazywałaby rozszerzyć stosowanie instytucji małżeństwa, związanej z rodzicielstwem, na relacje innego typu.

Pozostało 92% artykułu
Opinie Prawne
Maciej Gawroński: Za 30 mln zł rocznie Komisja będzie nakładać makijaż sztucznej inteligencji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Wojciech Bochenek: Sankcja kredytu darmowego to kolejny koszmar sektora bankowego?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Sędziowie 13 grudnia, krótka refleksja
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Zero sukcesów Adama Bodnara"
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Rok rządu Donalda Tuska. "Aktywni w pracy, zapominalscy w sprawach ZUS"