Czyżby Komisja chciała tak jak rząd USA wiedzieć o każdym cencie zarabianym przez Europejczyków?
Mamy na tym polu nawet więcej praktycznych doświadczeń niż USA, a Unia Europejska jest praktycznie jedynym regionem świata, gdzie automatyczna wymiana informacji podatkowej działa w praktyce. Czynimy także wysiłki na arenie międzynarodowej, by stało się to standardem światowym, uwzględniającym jednak lokalne uwarunkowania. Ten kierunek zmian został przyjęty przez szefów państw na sierpniowym szczycie G20 w Petersburgu. Teraz urzędnicy Komisji pracują razem z OECD nad praktycznym wdrożeniem tego standardu. Od 2,5 roku negocjujemy sprawę wymiany informacji o podatnikach z krajami sąsiadującymi z Unią: ze Szwajcarią, Andorą, Monako, Liechtensteinem i San Marino. Dopiero ostatnio zajęły bardziej otwarte stanowisko. Kilka lat temu było to niewyobrażalne. Zaczynamy też pracę nad wdrożeniem planu OECD opartego na raporcie BEPS [dotyczącego „erozji bazy opodatkowania i przenoszenia zysków" – red.]. Komisja odgrywa tu aktywną rolę, zresztą z poparciem krajów członkowskich.
Co Komisja zaproponuje w najbliższych miesiącach?
Propozycja zmian w dyrektywie o spółkach dominujących i zależnych ma usunąć rozbieżności w systemach podatkowych krajów członkowskich. Dość często bowiem dochód spółek nie jest opodatkowany ani w kraju członkowskim, w którym jest ulokowana spółka matka, ani w kraju, w którym ma siedzibę spółka córka. Jest to sytuacja podwójnego nieopodatkowania. W propozycji zmian w dyrektywie zawrzemy klauzulę nadużycia prawa, aby przeciwdziałać obchodzeniu przepisów. Poprosiłem też prezydencję litewską o ponowne otwarcie negocjacji w sprawie dyrektywy odsetkowej, dotyczącej opodatkowania należności licencyjnych i odsetek od pożyczek. Chodzi nam o przeciwdziałanie unikaniu opodatkowania za pomocą rozliczeń między powiązanymi firmami z tytułu wartości niematerialnych. Tu można dostrzec sporo nadużyć. Musimy zmierzyć się też z opodatkowaniem cyfrowej gospodarki. Tworzymy grupę wybitnych ekspertów, by przyjrzeć się tej sprawie z różnych punktów widzenia. Trzeba właściwie potraktować unikanie opodatkowania przez wielkie firmy działające w tej sferze. Z drugiej strony jednak ewentualne nowe regulacje powinny się przyczyniać do rozwoju cyfrowej gospodarki. Grupa ekspercka ma za zadanie przygotować rekomendację zmian do końca przyszłego roku.
Wspomniał pan o planach dotyczących klauzuli obejścia prawa podatkowego. To temat szeroko dyskutowany także w Polsce. Czy Komisja nie planuje wprowadzić w drodze dyrektywy takiej zasady obowiązującej we wszystkich przypadkach?
I tak, i nie. Taką klauzulę chcemy wprowadzić do dyrektywy o spółkach dominujących i zależnych. Podobnie chcemy zrobić przy okazji zmian w dyrektywie odsetkowej. W przyjętych w grudniu ubiegłego roku rekomendacjach dla krajów członkowskich zaproponowaliśmy konkretny tekst takiej klauzuli, którą można by wprowadzić do systemów prawnych krajów członkowskich. W ramach tzw. platformy dobrych praktyk podatkowych chcemy skoordynować działania państw członkowskich we wprowadzaniu takiej klauzuli. Najlepiej, gdyby kraje bezpośrednio wdrożyły zaproponowany tekst do swoich przepisów. Wtedy mielibyśmy jednolitą zasadę w całej Unii, chociaż nie byłoby dyrektywy w tej sprawie.