Pozew zbiorowy może nie być receptą na franka

Postępowanie grupowe nie sprowadza się do prostej kumulacji indywidualnych roszczeń. Musi dotyczyć interesu grupy. A ten klientom banków trudno jest ?w praktyce wykazać – pisze Anna Cudna-Wagner.

Publikacja: 25.02.2014 09:44

Red

Zapowiadane pozwy zbiorowe przeciwko bankom, dotyczące kredytów we frankach, mogą zostać odrzucone na etapie badania dopuszczalności postępowania, jeżeli sąd uzna, że nie został spełniony warunek jednorodzajowości roszczeń oraz tożsamości okoliczności faktycznych.

Od kilku miesięcy kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyty we frankach, publicznie informują o zamiarze kwestionowania tych kredytów w postępowaniach grupowych oraz o podejmowanych w tym celu działaniach. Wydaje się, że mamy obecnie do czynienia ze swego rodzaju modą na pozew zbiorowy.

Decyzja o tym, czy za tą modą podążyć, powinna być jednak poprzedzona rzetelną oceną dopuszczalności postępowania grupowego w konkretnej sprawie. Liczne wypowiedzi prawników dotyczące pozwów zbiorowych zazwyczaj ograniczają się do ogólnej oceny funkcjonowania obowiązującej od blisko czterech lat ustawy o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym. Warto jednak pokusić się o analizę, czy pozew zbiorowy w sprawach dotyczących kredytów we frankach może być rzeczywiście skutecznym narzędziem. Analizę tę należy rozpocząć od kwestii porządkujących.

Grupą tylko po spełnieniu warunków

Postępowanie grupowe reguluje ustawa z 17 grudnia 2009 r. o dochodzeniu roszczeń w postępowaniu grupowym.  Przewiduje ona obowiązkowy, wstępny etap postępowania, w którym sąd rozstrzyga o dopuszczalności postępowania grupowego w sprawie objętej określonym pozwem. W razie stwierdzenia, że sprawa nie spełnia warunków umożliwiających jej rozpoznanie w postępowaniu grupowym, sąd odrzuca pozew.

Postępowanie grupowe jest dopuszczalne w sprawach o roszczenia o ochronę konsumentów, z tytułu odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny oraz z tytułu czynów niedozwolonych, z wyjątkiem roszczeń o ochronę dóbr osobistych, gdy objęte pozwem roszczenia są:

Wymóg jednorodzajowości roszczenia jest spełniony, gdy członkowie grupy domagają się tego samego (np. zapłaty kwoty pieniężnej albo ustalenia odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego wobec nich) w oparciu o tę samą podstawę prawną. Ta sama podstawa faktyczna zachodzi, gdy ten sam zespół faktów jest podstawą uprawnień członków grupy. Natomiast taka sama podstawa faktyczna zachodzi, gdy wystąpi analogiczny zespół faktów w zakresie konkretnego roszczenia.

Żądania kredytobiorców

Postępowanie grupowe może zmierzać do zasądzenia na rzecz każdego członka grupy określonej kwoty pieniężnej (konieczne jest jednak ujednolicenie wysokości roszczeń w ramach grupy czy podgrupy). Żądanie powodów w postępowaniu grupowym może jednak ograniczać się tylko do ustalenia odpowiedzialności pozwanego. W tym drugim przypadku w odrębnych postępowaniach cywilnych powodowie – mając przesądzone, iż pozwany ponosi w stosunku do nich odpowiedzialność – mogą domagać się zasądzenia określonej kwoty. Przedmiotem tych odrębnych postępowań będzie już jedynie ustalenie wysokości należnej kwoty.

Dyskusja na temat kredytów we frankach dotyczy kilku zagadnień. Jedynie tytułem przykładu przypomnieć należy, że jesienią zeszłego roku obszernie komentowano (także na łamach „Rz") zarzuty wobec banków, dotyczące rzekomego naruszenia obowiązku udzielenia klientowi odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym. Obecnie klienci banków zapowiadają pozew zbiorowy w sprawie związanej z wpisanym do rejestru klauzul niedozwolonych postanowieniem jednego z regulaminów, zgodnie z którym kredyt jest indeksowany do CHF po przeliczeniu wypłaconej kwoty zgodnie z kursem kupna CHF według tabeli kursów walut obcych obowiązującej w banku w dniu uruchomienia kredytu lub transzy.  Liczą przy tym, że będą mogli domagać się od banku zwrotu określonych kwot na zasadach ustalonych przez sąd.

Powołane w poprzednim akapicie dwa zagadnienia doskonale ilustrują różnorodność spraw dotyczących kredytów we frankach. W odniesieniu do każdej z kategorii spraw należy dokonać odrębnej analizy dopuszczalności postępowania grupowego – w szczególności, czy roszczenia klientów są jednorodzajowe oraz oparte są na tej samej lub takiej samej podstawie faktycznej.

Na podstawie orzecznictwa da się sformułować wniosek, iż sądy przyjmują dopuszczalność postępowania grupowego, jeżeli ocena przesłanek wymaganych do ustalenia, czy pozwany ponosi odpowiedzialność wobec członków grupy w oparciu o wskazaną w pozwie podstawę prawną, może nastąpić bez indywidualnej analizy sytuacji każdego członka grupy oddzielnie.

Tytułem przykładu, sąd przyjął dopuszczalność postępowania grupowego przeciwko ubezpieczycielowi w sprawie o zapłatę oznaczonych kwoty pieniężnych jako odszkodowanie, w której taka sama podstawa faktyczna polegała na odmowie wypłaty na rzecz członków grupy świadczenia z umowy ubezpieczenia w oparciu o postanowienia ogólnych warunków umowy ubezpieczenia (postanowienie definiujące w sposób wprowadzający w błąd pojęcie zawału serca; ubezpieczyciel wykluczał określoną sytuację z zakresu ochrony ubezpieczeniowej), uznane za nieuczciwą praktykę rynkową. Natomiast sąd zakwestionował dopuszczalność postępowania grupowego w sprawie o odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osób bliskich zmarłego. Sąd wskazał wprost, że w takiej sprawie zachodzi konieczność indywidualnego badania sytuacji życiowej, różnej w przypadku każdego członka grupy.

Ocena indywidualna wyklucza wspólne interesy

Dopuszczalność postępowania grupowego jest wątpliwa także wtedy, gdy termin przedawnienia roszczeń należy liczyć dla każdego członka grupy od innej daty. Tak może być przy roszczeniach wynikających z umów, gdy każdy z członków grupy zawierał i wykonywał umowę w innej dacie.

Ponadto, gdyby rozważano jedynie powództwo o ustalenie, należy zwrócić uwagę na fakt, że orzeczenie wydane w postępowaniu grupowym, ustalające odpowiedzialność pozwanego co do zasady, ma prejudycjalny wpływ na kolejne postępowania cywilne, których przedmiotem będą powództwa zawierające żądania zasądzenia na rzecz konkretnych osób określonego świadczenia pieniężnego. Dlatego nie sposób wyobrazić sobie wydanego w takim przypadku hipotetycznego pozytywnego rozstrzygnięcia ograniczającego się do ustalenia, że w razie spełnienia wymaganych prawem przesłanek pozwany ponosi odpowiedzialność wobec członków grupy – bez pozytywnego zweryfikowania, że zachodzi każda z tych wymaganych przesłanek w odniesieniu do każdego członka grupy.

W postępowaniu grupowym ustalenie zasady odpowiedzialności oznacza ustalenie wszelkich jej przesłanek – odnoszących się do ewentualnego podmiotu zobowiązanego do spełnienia świadczenia oraz podmiotu uprawnionego – a sądom w procesach indywidualnych pozostawiono jedynie rozstrzygnięcie co do wysokości roszczenia. Dlatego, jeżeli którakolwiek z przesłanek odpowiedzialności pozwanego wymaga indywidualnej oceny wobec każdego z członków grupy, postępowanie grupowe jest niedopuszczalne.

Wobec wskazanego stanowiska sądów jest oczywiste, że nie można postawić generalnej tezy o dopuszczalności powództw zbiorowych w sprawach dotyczących kredytów we frankach. Ocena dopuszczalności postępowania grupowego powinna być dokonana odrębnie w każdym postępowaniu.

Odnosząc się do tych spraw, w których klienci banków zarzucają naruszenie obowiązku udzielenia klientowi odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym, uważam, że nie nadają się one do postępowania grupowego. Kwestia zakresu udzielonych informacji, czy ewentualnego wprowadzenia w błąd, podlegać musiałaby indywidualnej ocenie w odniesieniu do każdego kredytobiorcy.

Również ocena dopuszczalności grupowego dochodzenia roszczeń, które odwołują się do faktu wpisania określonych postanowień wzorca do rejestru klauzul niedozwolonych, nie może być generalna. Zauważyć należy, że w postępowaniu, które doprowadziło do wpisu w rejestrze klauzul niedozwolonych, sąd dokonywał kontroli abstrakcyjnej wzorca jako takiego – w oderwaniu od konkretnej umowy, której wzorzec dotyczy. W przypadku kontroli abstrakcyjnej ocenie podlegała zatem treść danego postanowienia wzorca, a nie sposób jego wykorzystania. W postępowaniu grupowym o zapłatę określonych kwot pieniężnych konieczna będzie natomiast analiza treści konkretnej umowy i okoliczności jej zawarcia, indywidualnie w odniesieniu do każdego klienta. Powyższe z założenia sprzeciwia się prowadzeniu postępowania grupowego, które nie może sprowadzać się do prostej kumulacji indywidualnych roszczeń, a dotyczyć musi interesu grupy.

Sąd nie zmieni umowy

Nawet gdyby sąd postanowił o dopuszczalności postępowania grupowego, nieuzasadnione wydaje się oczekiwanie kredytobiorców, że będzie mógł zastąpić postanowienia umowy kredytu regulujące zasady przeliczania kredytu czy raty kredytu przez odesłanie do kursu z tabeli banku innymi zasadami.

Sąd w postępowaniu grupowym nie ma kompetencji do ukształtowania treści umowy kredytu (zastąpienia kwestionowanych postanowień innymi postanowieniami).

Zwolennicy postępowań grupowych dotyczących kredytów we frankach powołują się na orzeczenie Sądu Okręgowego w Łodzi w sprawie mBanku.

Postępowanie to dotyczyło jednak wyłącznie jednego postanowienia o zmiennym oprocentowaniu kredytu. Z informacji znajdujących się w domenie publicznej wynika, że Sąd Okręgowy w Łodzi ustalił w wyroku, iż bank ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą wynikającą z nienależytego wykonywania (stosowania zmiennego oprocentowania kredytu na zasadach określonych w kwestionowanym postanowieniu) umów zawartych z klientami, polegającego na pobieraniu od każdego członka grupy wyższych kwot tytułem oprocentowania kredytu, niż bank pobierałby, gdyby wykonywał swoje zobowiązania w sposób należyty.

Wyrok ten – wydany po dwóch i pół roku od wniesienia pozwu – nie jest prawomocny.  Na obecnym etapie co do prawidłowości tego rozstrzygnięcia musi się wypowiedzieć Sąd Apelacyjny w Łodzi.

Zważywszy jednak na precedensowy charakter sprawy, należy liczyć się z tym, że od wyroku sądu II instancji zostanie wniesiona skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego.  Oznacza to, że na ostateczne rozstrzygnięcie trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Autorka jest radcą prawnym w departamencie procesowym kancelarii Linklaters i wykładowcą procedury cywilnej w Okręgowej Izbie Radców Prawnych w Warszawie.

Zapowiadane pozwy zbiorowe przeciwko bankom, dotyczące kredytów we frankach, mogą zostać odrzucone na etapie badania dopuszczalności postępowania, jeżeli sąd uzna, że nie został spełniony warunek jednorodzajowości roszczeń oraz tożsamości okoliczności faktycznych.

Od kilku miesięcy kredytobiorcy, którzy zaciągnęli kredyty we frankach, publicznie informują o zamiarze kwestionowania tych kredytów w postępowaniach grupowych oraz o podejmowanych w tym celu działaniach. Wydaje się, że mamy obecnie do czynienia ze swego rodzaju modą na pozew zbiorowy.

Pozostało 95% artykułu
Opinie Prawne
Marcin J. Menkes: Ryzyka prawne transakcji ze spółkami strategicznymi
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Prawne
Iwona Gębusia: Polsat i TVN – dostawcy usług medialnych czy strategicznych?
Opinie Prawne
Mirosław Wróblewski: Ochrona prywatności i danych osobowych jako prawo człowieka
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Święczkowski nie zmieni TK, ale będzie bardziej subtelny niż Przyłębska
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Biznes umie liczyć, niech liczy na siebie