Niewątpliwie dziś państwo z jego instytucjami znalazło się w narożniku. Musi jak najszybciej wyciągnąć wnioski z tego, co się stało. Chodzi tu nie tylko o usprawnienie procedury wyborczej – i tej technicznej, i informatycznej – czy organizacyjnej oraz zmianę ewidentnego bubla legislacyjnego, jakim jest napisany na kolanie kodeks wyborczy. Chodzi o klarowne wyjaśnienie obywatelom, jak do całej sytuacji mogło dojść, tak aby nie pozostawić żadnych wątpliwości, że wybory były uczciwe. W przeciwnym razie na demokratycznym państwie prawa pozostanie bardzo poważna rysa, która przy każdych kolejnych wyborach odbije się dalszym spadkiem zaufania. W „Rzeczy o Prawie" polecam rozmowę z prof. Janem Majchrowskim, który oceniając ostatnie wybory, sprzeciwia się opiniom ekspertów, podnosząc, że droga do powtórnych wyborów wcale nie jest zamknięta.

Zapraszam do dyskusji i zachęcam do lektury najnowszego numeru naszego dodatku.