Aktualizacja: 10.08.2019 15:30 Publikacja: 10.08.2019 16:00
Foto: Adobe Stock
Zachodnie uniwersytety to dzisiaj instytucje zarządzane na wzór korporacji z dominującą ideologią różnorodności, rozumianą jako tworzenie solidarności poprzez włączanie wszystkich wykluczonych, z jednoczesnym nieustannym podtrzymywaniem kultury ofiar i przekonaniem, że istnieją instytucjonalne sposoby uczynienia ludzi braćmi. Jak określił to kanclerz Uniwersytetu Nebraski, „naszymi podstawowymi wartościami jest różnorodność i włączanie (...) Studenci (...) muszą je zaakceptować (...). Te wartości nie podlegają negocjacji". Te sformułowania mogą oznaczać wszystko. Kościoły chrześcijańskie, nie tylko protestanckie, jak ten w Amherst, deklarują: „Włączamy wszystkich, którzy nikogo nie wykluczają", co w istocie definiowanie ich jako instytucji psychoterapeutycznych.
Konieczne jest aktualizowanie uprawnień organów ochrony danych osobowych, zwłaszcza w odniesieniu do nowych technologii.
Nowym prezesem Trybunału Konstytucyjnego został Bogdan Święczkowski. Sędzia z nominacji PiS będzie pełnił funkcję do 2030 r. Koalicji rządzącej trudno będzie to zmienić.
Hasła o ułatwianiu życia przedsiębiorcom zawsze dobrze brzmią w kampanii wyborczej i w exposé kolejnych premierów. Z ich realizacją zwykle jest dużo gorzej. Wykłada się na tym zadaniu także obecny rząd Donalda Tuska.
Nie marnujmy poświęcenia sędziów, którzy oparli się pokusie łatwego awansu.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
Komisja Wenecka po raz drugi zakwestionowała metodę przywracania praworządności przez rząd. Zbiega się to z odejściem z TK kontrowersyjnej prezes Julii Przyłębskiej oraz wyborami jej następców.
Autorytet od prawa spółek - prof. Andrzej Kidyba - stanie przed komisją dyscyplinarną. Chodzi o skargę, jaką złożyli na niego w kwietniu studenci Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia od kilku dni musi odpowiadać na pytania dotyczące studiów w Collegium Humanum, których - jak przekonuje - nigdy nie podjął. Eksperci tłumaczą, jak nazwisko polityka mogło trafić do uczelnianej bazy.
Po 1989 roku uczelnie dorabiały, jak mogły i gdzie mogły. Jako że realne środki na finansowanie nauki malały, tylko w latach 90. liczba studentów wzrosła 20-krotnie! Efekty bywały tragifarsowe. Mnie zaskoczyło, jak rezygnowano z prób formowania najważniejszego elementu: elementarnej przyzwoitości.
Zbyt wolne nadążanie edukacji, w tym programów szkół wyższych, za szybkimi zmianami w gospodarce i społeczeństwie, to nie tylko polski problem. I jeden z powodów malejącej popularności studiów.
Naiwnością byłoby myślenie, że Collegium Humanum to jedyna zła uczelnia w Polsce. O tym, że ktoś dostał dyplom, bo zapłacił i niewiele więcej robił, słychać od lat. Możliwe, że Szymon Hołownia też szukał takiej, w której nie trzeba się męczyć.
Sześć uczelni technicznych z Polski uwzględniono w tegorocznym rankingu przedmiotów akademickich w ramach tzw. Listy Szanghajskiej. W kategorii inżynieria mechaniczna najlepiej wypadła Politechnika Wrocławska.
Ministerstwo nauki chce, żeby więcej niż wskaźniki przy ocenie czasopism naukowych mieli do powiedzenia eksperci, a także planuje poszerzenie listy baz tych międzynarodowych.
O 5 proc. więcej studentów niż w ubiegłym roku rozpoczęło studia w roku akademickim 2024/2025. Łącznie na studiach w Polsce kształci się 462 363 nowych studentów. Minister nauki Dariusz Wieczorek przedstawił w piątek dane oparte na bazie POL-on.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas