Koniec kadencji to czas sprzątania państwowego biurka, by nowa władza z nowym mandatem wdrażała swój program, a nie zajmowała się wdrażaniem wizji poprzedniej władzy.

Właśnie o to zaapelował Andrzej Duda, prezydent elekt, zwracając się do premier i większości sejmowej, aby do momentu objęcia przez niego urzędu nie dokonywali istotnych zmian, szczególnie o charakterze ustrojowym, które nie znajdują konsensusu politycznego. Krytycy tego apelu może i czytają poszczególne ustępy konstytucji, nie rozumieją jednak jej całości, istoty demokracji.

Rafał Grupiński, szef Klubu PO, powiedział, że konstytucja nie przewiduje okresu przejściowego, 6 sierpnia elekt obejmie rządy prezydenckie, ingerowanie w obecną sytuację prac konstytucyjnych organów państwa: rządu i parlamentu to zatem „niezręczność, która nie powinna się zdarzyć", którą kładzie na karb pewnego braku doświadczenia. Uważam, że prezydent elekt miał nie tylko prawo, ale obowiązek wystąpić z takim apelem. Gdyby prezes spółki handlowej, któremu kończy się kadencja, a ma nastać nowy zarząd, podejmował istotne, nie mówiąc strategiczne decyzje bez aprobaty nowego zarządu, a tym bardziej właścicieli, to zostałby od razu odwołany.

Obecna władza dała w tym przejściowym okresie kilka przykładów, które uzasadniają podejrzenie, że forsuje własne wizje, by nie powiedzieć interesy. Referendum w sprawie JOW, które jeśli będą wdrożone to za kilka lat, a burzy atmosferę przed jesiennymi wybory. W zeszłym tygodniu Sejm uchwalił ustawę, która przy okazji raczej kosmetycznej reformy Trybunału Konstytucyjnego, pozwala ustępującemu parlamentowi wybrać nie trzech, ale pięciu sędziów, a więc tych, których wybrać winien następny. Z innej reformy okresu przejściowego, tj. możliwość przejścia na emeryturę po 40 latach stażu, prezydent Komorowski zdążył się już wycofać. –Krótki okres, jaki pozostał do zakończenia kadencji, uniemożliwia przeprowadzenie w pełni procesu konsultacyjnego i legislacyjnego – napisała Kancelaria Prezydenta.

Proszę, rząd i większość parlamentarna ma od kogo się uczyć.