Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 01.01.2017 15:21 Publikacja: 01.01.2017 15:08
Foto: 123RF
By urzeczywistnić swój projekt Jonas Ekfeldt musiał znaleźć autentyczne meble i wyposażenie sali sądowej. Okazja nadarzyła się dopiero po dziesięciu latach, gdy działalność na zlecenie rządu w Sztokholmie na wysepce Riddarholmen zakończył specjalny sąd ds. rynku. Sąd ten do tego roku prowadził procesy dotyczące prawidłowości różnych form marketingu.
Kiedy pomysłodawca dysponował już wyposażeniem, pozostała mu tylko kwestia wynajęcia lokalu. Ma przypominać salę sądową wielkością i wysokością. To zapewne jednak będzie łatwiejsze niż dostęp do jurydycznych atrybutów.
Prawodawca wprowadza kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych. Ale skoro nikotyna jest szkodliwa, to dlaczeg...
Od czasu gruntownej transformacji rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej” minęło już kilka lat, a dziś...
Kończy się czas, jaki Polska dostała na działania w celu przywrócenia praworządności. Bierność nie tylko jeszcze...
Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: nie, bo szkody nie zostały naprawione.
Jest takie przysłowie: co za dużo, to niezdrowo. Dedykuję je rządowym urzędnikom, którzy proces upraszczania pra...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas