Reklama
Rozwiń

Czy prezes TK siedzi w uchu prezesa - komentarz Ewy Usowicz

Mam nadzieję, że widzieli już Państwo „Ucho prezesa”. Internetowy serial, w którym Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju wciela się w postać Jarosława Kaczyńskiego. To satyra naprawdę zabawna i nieprostacka – co w sytuacji, gdy chodzi o drwiny z PiS, mało komu się udaje.

Aktualizacja: 11.01.2017 18:15 Publikacja: 11.01.2017 17:41

W serialu mowa m.in. o Pani Broszce. Asystent prezesa, niejaki Mariusz (w tej roli również świetny Mikołaj Cieślak), pyta: a Panią Broszkę zostawiamy? Prezes mówi: zostawimy, „a jak coś, to ją wsuniemy pod stół". Pani Broszka to zapewne premier Beata Szydło, przedstawiana jako figurantka, którą prezes w każdej chwili może zastąpić kim innym. Niestety, pani premier bywa tak postrzegana nie tylko w serialowej rzeczywistości, co jest fatalne. Bo stawianie jej w roli szefa rządu do łatwej wymiany niebywale deprecjonuje i samą Beatę Szydło, i ten urząd.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Zakazać woreczków na złość Nawrockiemu?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Globalne znaczenie rankingu kancelarii prawniczych „Rzeczpospolitej”
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Rady dla następcy Adama Bodnara
Opinie Prawne
Rafał Adamus: Czy roszczenia wobec Niemiec za II wojnę to zamknięta sprawa?
Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: Deregulacyjna czkawka