Nauka latania na wysokim poziomie

Kto nie ma moralności – chce, aby jego zachowanie wyznaczały odgórnie ustalone zasady, kto nie ma zasad – chce mieć normy prawa. Może więc w sprawie lotów marszałka Sejmu zabrakło nie przepisów prawa, ale sumienia, tak jak je pojmuje Katechizm? – pyta prawnik.

Aktualizacja: 11.09.2019 19:46 Publikacja: 11.09.2019 19:01

Nauka latania na wysokim poziomie

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Sprawa byłego już marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego, który odszedł ze stanowiska w atmosferze społecznej krytyki wykorzystywania przez niego statków powietrznych do celów niekoniecznie służbowych i przewożenia nimi osób nieuprawnionych, wywołała różnego rodzaju oceny. To znaczy, różnego rodzaju krytyczne oceny. Mieszczą się one w granicach twierdzenia, że nie wszystko, co dozwolone, jest godne, uczciwe. Znali je i poważali już legaliści rzymscy. Standard wyznaczony przekonaniem zawartym w tej maksymie leży u podstaw tradycyjnie rozumianej odpowiedzialności politycznej, w której dla zastosowania sankcji nie jest konieczne wykazanie działań contra legem – bezprawnych, godzących w prawo, naruszających obowiązujące przepisy.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Opinie polityczno - społeczne
Hity i kity kampanii. Długa i o niczym, ale obfitująca w debaty
felietony
Estera Flieger: Akcja Demokracja na opak
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Szymon Hołownia w debacie TVP przeczył sam sobie
Opinie polityczno - społeczne
Zuzanna Dąbrowska: Debaty, czyli nie chcą, ale muszą
Opinie polityczno - społeczne
Pytania, na które Karol Nawrocki powinien odpowiedzieć podczas debaty prezydenckiej