Chachmęt polski

- Zapewne Putin nie chciał dopuścić naszego prezydenta do Katynia. Sprowokował tę tragedię, potem udawał współczucie. Zajrzyjcie na YouTube! Tam już wszystko wyjaśniono i wiemy, kto jest winien! – ironizuje sowietolog

Publikacja: 29.04.2010 02:15

Chachmęt polski

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

Red

Czy brak wzajemnego zaufania jest podstawą naszej świadomości? Mało, że nie uśmiechniemy się do sąsiada – nawet „dzień dobry” mu nie powiemy... Ponuractwo powszechne. W polityce – do bólu. Od samej góry. Prezydent nie ufał premierowi, premier prezydentowi. I nic się nie zmieniło. Widocznie sami oszukujemy i chachmęcimy na każdym kroku, skoro do nikogo nie mamy zaufania. Każdy sądzi według siebie...

[srodtytul]Za grosz współczucia[/srodtytul]

Przed sześcioma laty byłem zdruzgotany polską reakcją na tragedię w Biesłanie, gdzie z rąk terrorystów zginęło około 400 osób, w tym około 200 dzieci. Za grosz współczucia. Zamiast niego – oskarżanie Rosjan i ich prezydenta o całe zło na świecie („Polska pycha”, „Rzeczpospolita”, 7.10.2004). Dostało mi się wówczas od Rafała Ziemkiewicza za to, że śmiem wątpić w rosyjskie zło („Polski honor i rosyjska duma”, „Rzeczpospolita”, 21.10.2004). A dzisiaj myślę sobie, dlaczego Rosjanie nie odpłacili nam tym samym. Dlaczego zamiast współczuć, chóralnie nie orzekli: sami sobie jesteście winni, zgubiła was pycha i brak zaufania?

Postąpili odwrotnie, współczująco, ale nam tego mało, nie dowierzamy. Najprawdopodobniej, z Putinem na czele, udawali. Przecież to niemożliwe, by były kagebista miał łzy w oczach. To gra, udawanie. Cwany ten Putin.

[srodtytul]Winien Putin[/srodtytul]

Nic więc dziwnego, że zasypywani jesteśmy najprzeróżniejszymi koncepcjami spiskowymi. Przecież nie jest możliwe, by za katastrofę pod Smoleńskiem odpowiedzialna była nasza pycha, zarozumialstwo, kozaczenie, nasz brak szacunku dla procedur, prawa, przeciwnika politycznego. Winien musi być Obcy! Więc kto? – Rusek! Zapewne Putin nie chciał dopuścić naszego prezydenta do Katynia. Sprowokował tę tragedię, potem udawał współczucie, a teraz chachmęci i nie chce nam oddać czarnych skrzynek. Zajrzyjcie na YouTube! Tam już wszystko wyjaśniono i wiemy, kto jest winien!

A dlaczego Rosjanie mieliby nam nie oddać czarnych skrzynek, skoro to im najbardziej zależy, by nikt ich nie posądził o przyczynienie się do tragedii smoleńskiej? Oddadzą – to jest oczywiste dla każdego rozsądnego analityka. Dlaczego mieliby cokolwiek ukrywać, skoro każda próba ukrycia czegokolwiek będzie przemawiała przeciwko nim? Tym razem wszystko ujawnią! I boję się, że i za to będziemy mieli do nich pretensje, bo i tak nie uwierzymy, że wszystko. Nie możemy mieć przecież zaufania do Ruska, skoro sobie za grosz nie ufamy.

[i]Autor jest rusycystą i sowietologiem z Uniwersytetu Łódzkiego[/i]

Czy brak wzajemnego zaufania jest podstawą naszej świadomości? Mało, że nie uśmiechniemy się do sąsiada – nawet „dzień dobry” mu nie powiemy... Ponuractwo powszechne. W polityce – do bólu. Od samej góry. Prezydent nie ufał premierowi, premier prezydentowi. I nic się nie zmieniło. Widocznie sami oszukujemy i chachmęcimy na każdym kroku, skoro do nikogo nie mamy zaufania. Każdy sądzi według siebie...

[srodtytul]Za grosz współczucia[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Europa obnażona. Co pokazuje święte oburzenie po wystąpieniu J.D. Vance’a?
Opinie polityczno - społeczne
Marek Budzisz: Nie przyłączajmy się do oburzenia na Donalda Trumpa, ale zaproponujmy mu partnerstwo
Opinie polityczno - społeczne
Ambasador Palestyny w Polsce: Moment przełomowy w kształtowaniu globalnego systemu
Opinie polityczno - społeczne
Michał Płociński: Pakt migracyjny będzie ciążyć Rafałowi Trzaskowskiemu