Grzegorz Braun nie uniknie konsekwencji prawnych za zgaszenie
świec chanukowych, zaatakowanie gaśnicą proszkową kobiety biorącej udział w
uroczystości oraz obrazę uczuć religijnych. Sejm zagłosuje za odebraniem mu
immunitetu i zajmie się nim prokuratura. Proces, jak to w Polsce, pewnie potrwa
długo, ale materiał dowodowy jest niezbity. Braun się nie wywinie. Zawiadomienie
o podejrzeniu popełnienia przez Brauna przestępstwa skierował do prokuratury
szef Kancelarii Sejmu Jacek Cichocki. Wcześniej poseł Konfederacji został
ukarany przez Prezydium Sejmu odebraniem połowy uposażenia na trzy miesiące i
całości diety na pół roku.