Nad śródmieście Warszawy nadlatuje para samolotów, bomby uderzają w Pałac Kultury i wieżowce w centrum stolicy oraz Stadion Narodowy. Dzisiaj to tylko prowokacja medialna. Mocne ujęcia z kampanii społecznej ukraińskiej gazety „Kyiv Post”, które mają przypomnieć, że wojna jest blisko i w każdej chwili może dotknąć także nas.
Wielu mieszkańców zadaje sobie pytanie: gdzie jest mój schron? Co powinienem zrobić, gdyby wojna przyszła do nas? Nie może to dziwić, gdy codziennie towarzyszą nam obrazy ze wschodu i obcujemy z bezmiarem nieszczęścia uciekinierów z Ukrainy.