Reklama

Republika nie istnieje, idioto

Tak brzmiało najsłynniejsze zdanie w Hiszpanii na trzy dni przed Bożym Narodzeniem lub – jak woli premier Sánchez – na trzy dni przed fiestą – twierdzi publicystka.

Publikacja: 09.01.2019 18:36

Republika nie istnieje, idioto

Foto: AFP

Przewodniczącemu partii socjalistycznej nie przeszło przez gardło słowo „Navidad" (Boże Narodzenie), mimo że co roku życzy muzułmanom szczęśliwego ramadanu. 21 grudnia oczy całej Hiszpanii zwrócone były na Barcelonę, gdzie premier Sánchez zwołał nadzwyczajne posiedzenie rządu w rocznicę wyborów samorządowych. Miał to być symboliczny gest, pokazujący, że Madryt „rządzi się" także w katalońskim Ciudad Condal, ale kto śledzi dynamikę wydarzeń na półwyspie, ten wie, że premier „sprzedał duszę" separatystom za poparcie dla wotum nieufności wobec prawicowego rządu Rajoya, co pozwoliło mu stanąć na czele rządu bez wyborów. Ludowi pozostało tylko patrzeć lub ewentualnie gwizdać na nielubianego premiera, który nie miałby szans na wygraną, gdyby nie sprytne posunięcie z wotum nieufności i cichym sojuszem z separatystami.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Wymowne milczenie kanclerza i premiera
Opinie polityczno - społeczne
Radykalizacja zamiast strategii, czyli nowi ministrowie zamiast nowych pomysłów
Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Najpierw nauczmy dzieci czytać, potem mówmy o lekturach
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Nie znoszę dyskusji o sensie Powstania Warszawskiego
Opinie polityczno - społeczne
Robert Gwiazdowski: Czasami człowiek musi, inaczej się udusi
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama