Przeczytaj fragment książki Romana Graczyka o "grze z prymasem Wyszyńskim"
Książka Romana Graczyka "Cena przetrwania? SB wobec "Tygodnika Powszechnego"" wywołała dyskusję dotyczącą zakresu współpracy tego środowiska z bezpieką. Dla mnie jednak jest interesująca z jeszcze jednego powodu. Otóż autor potwierdza w niej, że środowisko Znaku – którego częścią był "Tygodnik Powszechny" – było o wiele bardziej krytyczne wobec prymasa Stefana Wyszyńskiego, niż gotowi są dziś to przyznać jego dawni przedstawiciele.
O bardzo niechętnym stosunku środowiska do prymasa pisał w "Dziennikach" Stefan Kisielewski. Po jednej z wizyt w redakcji "TP" zanotował, że mówią tu o prymasie (w tym kontekście wymienia nazwisko Tadeusza Żychiewicza) "dosłownie ostatnimi słowami". I nie była to jedyna notatka felietonisty "TP" na ten temat. Potwierdzenie obserwacji Kisiela można znaleźć w innych dokumentach epoki – niewydanym wciąż w całości dzienniku Jerzego Zawieyskiego i "Pro memoria" kard. Wyszyńskiego.