Reklama

Apel do premiera Donalda Tuska

Mając na uwadze przygotowania do polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej, zwracamy się z apelem, aby jednym z jej priorytetów była kwestia polityki prorodzinnej. Kraje Unii Europejskiej, szczególnie te, które przed kilku laty do niej przystąpiły, mają poważne problemy dotyczące rodzin. Należą do nich m.in.: regres demograficzny, marginalizacja rodzin w wyniku bezrobocia i ubóstwa, upowszechnianie modelu samotnego wychowania dzieci i wiele innych

Publikacja: 07.03.2011 23:53

Red

 

Polskie rodziny doświadczają tych samych problemów, spowodowanych głównie przez wysoki stopień bezrobocia, emigrację zarobkową milionów ludzi, niskie nakłady na politykę rodzinną oraz najwyższy wskaźnik ubóstwa dzieci w Unii Europejskiej. Dostrzegając realne problemy rodzin, tym bardziej warto zadeklarować jednoznaczne przekonanie o wyjątkowym znaczeniu rodziny jako podstawowej wspólnoty, dla której państwo winno tworzyć jak najlepsze warunki bez umniejszania jej funkcji.

Obecna prezydencja Węgier, właśnie ze względu na dostrzeganie problemów rodzin, uczyniła z polityki rodzinnej jeden ze swoich priorytetów. Wydaje się celowe, by Polska zdecydowanie kontynuowała  ten wątek.

Proponujemy, aby polska prezydencja w obszarze polityki społecznej ukazała dobre praktyki polityk rodzinnych państw UE oraz strategii społecznych na rzecz rodzin. Istotne w tym obszarze jest m.in.: wprowadzanie rozwiązań umożliwiających opiekę rodzicielską nad dziećmi, szczególnie małymi, czy propagowanie działań na rzecz zwiększania solidarności międzypokoleniowej w celu zapobiegania niekorzystnym zmianom demograficznym, w tym utrzymującej się niskiej dzietności.

Działania w tym obszarze powinny być podejmowane z poszanowaniem zasady nieingerowania w politykę rodzinną krajów członkowskich UE i subsydiarności polegającej na poszanowaniu autonomii rodziny i nieingerowaniu tam, gdzie rodziny radzą sobie same.

Reklama
Reklama

—członkowie Zespołu ds. Rodziny Komisji Wspólnej Rządu i Episkopatu Polski: Joanna Krupska, Antoni Szymański, Paweł Wosicki

Polskie rodziny doświadczają tych samych problemów, spowodowanych głównie przez wysoki stopień bezrobocia, emigrację zarobkową milionów ludzi, niskie nakłady na politykę rodzinną oraz najwyższy wskaźnik ubóstwa dzieci w Unii Europejskiej. Dostrzegając realne problemy rodzin, tym bardziej warto zadeklarować jednoznaczne przekonanie o wyjątkowym znaczeniu rodziny jako podstawowej wspólnoty, dla której państwo winno tworzyć jak najlepsze warunki bez umniejszania jej funkcji.

Obecna prezydencja Węgier, właśnie ze względu na dostrzeganie problemów rodzin, uczyniła z polityki rodzinnej jeden ze swoich priorytetów. Wydaje się celowe, by Polska zdecydowanie kontynuowała  ten wątek.

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina jeszcze daleko od pokoju. Co właściwie ustalono w Białym Domu?
Opinie polityczno - społeczne
Dagmara Jaszewska: Maks Korż i fenomen ruskiego hip-hopu, czyli rock and roll dzieje się dziś na Wschodzie
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Polacy wychodzili sobie defiladę w Święto Wojska Polskiego. Nieprawdą jest, że czci się wyłącznie porażki
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Piąta rocznica wielkich protestów. Co się dzieje na Białorusi?
Opinie polityczno - społeczne
Największe kłamstwo wyboru Karola Nawrockiego. PiS sprzedaje nową narrację
Materiał Promocyjny
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama