Nie wiedzieć czemu ABW zamiast poinformować o swoich obawach prezesa PKP, które chcą sprzedać PKL, poinformowała o nich premiera Tuska.
ABW twierdzi, że nieruchomości PKL wybudowano na terenach należących do prywatnych właścicieli. Po sprzedaży mogą oni wystąpić z roszczeniami do Skarbu Państwa! Ciekawe, że przy Stadionie Narodowym ABW nie interweniowała.
Polecam naszym Bondom uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego w sprawie spółki Wedel SA i roszczeń spadkobierców Emila Wedla, i to roszczeń wysuwanych nie do majątku spółki, tylko do prawa do jej nazwy, która nie została znacjonalizowana zgodnie z literami ustawy nacjonalizacyjnej. Sąd Najwyższy nakazał stosowanie wykładni zgodnie z „duchem ustawy", a nie jej literą. Poprzednik prawny ABW (UOP to był chyba) też nie interweniował, a jeśli – to chyba po stronie „inwestora".
I co ma zrobić pan premier? Zabronić spółce PKP sprzedaży akcji PKL? Czyżby ABW namawiała pana premiera do wywierania sprzecznych z prawem nacisków na statutowe organy PKP? ABW wskazuje, że zasoby przyrodnicze parków narodowych nie podlegają przekształceniom własnościowym. A część majątku PKL położona jest na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ale przecież nie stanowi ani własności Skarbu Państwa, ani Tatrzańskiego Parku Narodowego, tylko własność PKP.
Potencjalny inwestor przeprowadzi badanie stanu prawnego udziałów, spółki i jej aktywów i jeśli stan prawny nieruchomości nie będzie uregulowany, to odstąpi od transakcji albo będzie negocjował cenę z uwzględnieniem ryzyka, które miałby na siebie wziąć.