Zielonka: Po co nam wiedza?

Nawet ci, którzy nie wierzą w teorię ewolucji czy zmiany klima tu, przyznają, że atomy istnieją, choć nie widać ich gołym okiem.

Aktualizacja: 14.05.2019 21:44 Publikacja: 14.05.2019 18:21

Prof. Jan Zielonka

Prof. Jan Zielonka

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Kontrowersji naukowych jest wiele i po to wydajemy pieniądze na szkolnictwo wyższe, by poszerzać naszą wiedzę. Oddzielanie prawdy od fałszu nie jest łatwe i ma często polityczne implikacje. Nie dziwi więc, że czasami twarz profesora ląduje na pierwszej stronie.

W niedawnym wydaniu tygodnika „Do Rzeczy" na okładce znalazły się twarze ośmiu polskich naukowców i tytuł „Choroba wściekłych profesorów". W środku znajdziemy artykuł redaktora Ziemkiewicza, który z inkwizytorską zajadliwością oskarża wielu polskich profesorów o propagowanie bzdur, które ponoć z nauką nic nie mają wspólnego. Ponieważ redaktor ma monopol na prawdę, trudno, by mu z jakimś profesorem było po drodze. Niech więc zamilkną.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie polityczno - społeczne
Zostawcie Igę i Sławosza! Politycy powinni trzymać się z dala od ich sukcesów
Opinie polityczno - społeczne
Jerzy Surdykowski: PRL wiecznie żywy
Opinie polityczno - społeczne
Uwaga, dezinformacja! Dlaczego biskup Mering w homilii sięgnął po fake newsy
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Największy błąd Putina. Czy Trump zmusi go, by siadł do stołu?
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Niemcy się zbroją
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama