Hall: Reanimacja IV Rzeczypospolitej

Jarosław Kaczyński przypuszczalnie przystępuje do rządzenia Polską z tymi samymi celami, jakie przyświecały mu 10 lat temu. Ważnej wskazówki dostarcza w tej sprawie personalna obsada resortu sprawiedliwości i kierownictwa służb specjalnych – pisze publicysta.

Aktualizacja: 07.11.2015 07:21 Publikacja: 05.11.2015 20:53

Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak

Jarosław Kaczyński i Mariusz Błaszczak

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Do wyborczego tryumfu Prawa i Sprawiedliwości w wielkiej mierze przyczyniło się pozyskanie znacznej liczby głosów wyborców umiarkowanych, ludzi o poglądach centroprawicowych i centrowych, którzy dotychczas nie głosowali na partię Jarosława Kaczyńskiego, traktując je jako ugrupowanie skrajne i awanturnicze. Nie tylko degrengolada PO i jej wyraźne przesunięcie się na lewo, spowodowały, że w ostatnich wyborach poparli oni PiS.

Nowych wyborców formacja Kaczyńskiego zyskała już w kampanii prezydenckiej. Andrzej Duda składał w niej kosztowne zobowiązania, niebezpieczne dla finansów publicznych, ale sprawiał wrażenie człowieka umiarkowanego, który potrafi wzbudzać sympatię, dzięki swej pracowitości i energii.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Opinie polityczno - społeczne
Marek A. Cichocki: Polityczna intryga wokół AfD
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Umowa surowcowa Ukrainy z USA. Jak Zełenski chce udobruchać Trumpa
Opinie polityczno - społeczne
Michał Szułdrzyński: Fotka z Donaldem Trumpem – ostatnia szansa na podreperowanie wizerunku Karola Nawrockiego?
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Rosyjskie obozy koncentracyjne
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Donald Trump, mistrz porażki
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku