Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 30.09.2017 10:55 Publikacja: 28.09.2017 20:19
Foto: AFP
To oczywiście gorzki triumf, ale polska prawica miała rację – było przed czym przestrzegać. Niemcy mają coraz większy problem z własną historią.
Politycy Alternatywy dla Niemiec (AfD) wznieśli niemiecki rewizjonizm historyczny na wyższy poziom jeszcze zanim udało im się odnieść znaczący sukces wyborczy, a to przecież naturalnie tylko wzmocni ich głos. Nie pomogą zaklęcia, że obecność w Bundestagu utemperuje co radykalniejszych rewizjonistów. Wręcz przeciwnie: logika polityczna raczej nakaże chadecji po części przejąć ich retorykę i spuścić ze smyczy własnych radykałów, bo przecież i w jej szeregach nie brakuje polityków blisko związanych choćby ze środowiskami „wypędzonych”. Z badań społecznych wynika, że wcześniej słabo zagospodarowany elektorat obywateli rozczarowanych „polityką rozprawy z własną historią, która paraliżuje niemieckie społeczeństwo” – jak określił ją Björn Höcke z AfD – to co najmniej 15 proc. społeczeństwa. Walko o ich głosy wymaga ofiar.
Jeśli premier Donald Tusk utrzyma obecny kurs, to niedługo naprawdę załamie się porządek konstytucyjny. Nihilizm...
Dlaczego tak trudno odzyskać nam od Niemców zrabowane dzieła sztuki? Aby przełamać impas, sądzę, że potrzebna je...
Co roku rozmawiamy o paskach na szkolnych świadectwach. A może powinniśmy zacząć rozmawiać o tym, czy papierowe...
Z wyborów na wybory gierki pod hasłem „Cóż szkodzi obiecać?” przynoszą coraz lepsze rezultaty. A nieomylny Elekt...
W obliczu błędów Niemiec, z katastrofą polityki wobec Rosji na czele, nie sposób nie zadać sobie pytania, dokąd...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas