Reklama

Nadchodzi sądny dzień dla handlu

Hulaj dusza, piekła nie ma. Tym staropolskim zwrotem można opisać problem rosnących zaległości płatniczych w Polsce.

Aktualizacja: 03.06.2019 14:28 Publikacja: 02.06.2019 21:00

Nadchodzi sądny dzień dla handlu

Foto: Adobe Stock

Problem ten dotyczy zwłaszcza handlu, najbardziej zadłużonej branży w I kwartale. Zaległe zobowiązania handlowców wpływają z kolei na zadłużenie w przemyśle, bo producenci czekają na pieniądze z hurtowni i sieci sklepów, by móc zapłacić dostawcom.

Handel, na czele z dużymi sieciami, narzeka oczywiście, że ma pod górkę, która zrobiła się bardziej stroma po rozszerzeniu zakazu handlu w niedzielę. To z kolei nasiliło promocyjną walkę hipermarketów i dyskontów konkurujących obniżkami cen o klientów. Wprawdzie cenowe promocje w dużej mierze finansują dostawcy, którzy muszą zejść z marży, ale i sklepy ponoszą koszty tej walki. W dodatku przy ogromnej konkurencji, podsycanej jeszcze przez e-handel, towar dłużej zalega na półkach.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Polska bezbronna przed dronami. To kolejne ostrzeżenie
Opinie Ekonomiczne
Cezary Stypułkowski: 20 miliardów na stole. Co oznacza reorganizacja PZU i Pekao
Opinie Ekonomiczne
Maciej Miłosz: Wniosek z rozmów o pokoju jest oczywisty: musimy się zbroić
Opinie Ekonomiczne
Grzegorz Malinowski: Ile Polski w Polsce?
Opinie Ekonomiczne
Prof. Marian Gorynia: Gdzie efektywność w rozwoju kraju?
Reklama
Reklama