Witold M. Orłowski: Wirus szuka ofiary

Bywało już tak, że wybuchy epidemii zmieniały bieg historii. 60 lat po upadku Rzymu bizantyńskiemu cesarzowi Justynianowi udało się odbić Italię, Afrykę oraz Hiszpanię i niemal odbudować całość imperium.

Publikacja: 12.02.2020 21:00

Witold M. Orłowski: Wirus szuka ofiary

Foto: AFP

I wtedy właśnie przyszła straszliwa zaraza, zwana plagą Justyniana, która wybiła połowę ludności cesarstwa. I zniweczyła wielkie plany, na dobre wtrącając zachodnią część Europy w stulecia gospodarczego regresu.

Albo inna wielka zaraza, zwana czarną śmiercią, która w samym szczycie średniowiecza zabiła 75–80 proc. ludności Włoch, południowej Francji i Hiszpanii (w całej Europie średnio połowę), kładąc kres utrzymującej się od wieków ekonomicznej dominacji krajów Południa nad Północą kontynentu i zapoczątkowując koniec gospodarki feudalnej.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Odrętwiały rynek pracy
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama