Kobiety chcą działać skutecznie

Jak przyciągnąć panie do zawodów technicznych w ogóle, a w szczególności do cyberbezpieczeństwa? Muszą czuć, że da im to możliwość praktycznego wpływu na otoczenie.

Publikacja: 09.03.2020 02:00

Uczelnie powinny zmienić podejście do kierunków technicznych, a firmy – sposób prezentacji ofert pra

Uczelnie powinny zmienić podejście do kierunków technicznych, a firmy – sposób prezentacji ofert pracy oraz opracowywać ścieżki rozwoju zawodowego dla kobiet. To może zachęcić je do studiów technicznych – wskazywali uczestnicy dyskusji

Foto: Fotorzepa

O kompetencjach kadr w branży cyberbezpieczeństwa w Polsce, dużym zapotrzebowaniu na specjalistów, a także o tym, jak zachęcać kobiety, zarówno te stojące przed wyborem zawodu, jaki i te mające już doświadczenie w innych dziedzinach, do podjęcia pracy w tym zawodzie, rozmawiali w redakcji „Rzeczpospolitej" uczestnicy debaty o zwiększaniu udziału kobiet w branży cyberbezpieczeństwa.

Potrzeba jasnych ścieżek rozwoju kariery

Statystyki obrazujące udział kobiet w branży IT przedstawił Robert Kośla, dyrektor Departamentu Cyberbezpieczeństwa w Ministerstwie Cyfryzacji. Jak wskazał, niestety trendem na świecie i w Polsce jest niskie zainteresowanie kobiet zawodami technicznymi, jak automatyka czy mechanika, ale też informatyka. Efekty? Wśród absolwentów na kierunkach „technologie teleinformacyjne", kobiety stanowiły zaledwie 16 proc. Lepiej jest na kierunkach związanych stricte z cyberbezpieczeństwem, jak „kryptologia i cyberbezpieczeństwo", gdzie kobiety stanowiły 24 proc. absolwentów i „systemy informacyjne w bezpieczeństwie", gdzie było to aż 58 proc. Tyle że takie kierunki są jeszcze rzadkością. – Ale te liczby są dobrym punktem wyjścia do zmian – podkreślił Robert Kośla. Dodał, udział kobiet w strukturze Departamentu Cyberbezpieczeństwa wynosi 36 proc.

Spojrzenie od strony biznesu na główne problemy w cyberbezpieczeństwie przedstawiła Olga Budziszewska, doradczyni ds. technologii w Accenture Capability Network.

– Największym problemem nie są technologie. To właśnie ich rozwój pomaga nam nadrabiać brak wysokokwalifikowanych specjalistów. Bo to jest dziś największa bolączka. I nie chodzi tylko o kobiety. Potrzebujemy w ogóle więcej specjalistów, gdyż stajemy w obliczu coraz to nowych zagrożeń w sieci – mówiła Olga Budziszewska.

– Pytanie, co zrobić, by przyciągnąć do cyberbezpieczeństwa więcej ludzi o trzech specjalizacjach – inżynierów, menedżerów i prawników. Gdy to się uda, w efekcie będziemy mieć także w branży więcej kobiet.

Wskazała także na konieczność zmiany polityki HR w organizacjach. – Bo jest tak, że panie przychodzą, po czym nagle, po siedmiu, ośmiu latach znikają. Potrzeba jasnych ścieżek rozwoju kariery zawodowej, programów mentoringowych dla kobiet – wskazała ekspertka.

Wysokie kwalifikacje

O wysokich kwalifikacjach polskich specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa mówiła z kolei Rowena Everson, dyrektor zarządzająca Standard Chartered GBS w Polsce. Ten międzynarodowy bank od 2018 roku rozwija w naszym kraju swoje centrum kompetencyjne ds. cyberbezpieczeństwa, będące częścią globalnego centrum usług Standard Chartered.

– Kiedy szukaliśmy lokalizacji dla tego centrum usług, zakładaliśmy, że jednym z jego głównych obszarów działania będzie cyberbezpieczeństwo. Wśród więc podstawowych kryteriów wyboru lokalizacji była dostępność wykwalifikowanych kadr. Analiza wykazała, że najlepsze warunki są w Polsce. Co więcej, kiedy już podjęliśmy decyzję, okazało się, że kompetencje specjalistów przerosły nasze oczekiwania – stwierdziła Rowena Everson.

– Początkowo zakładaliśmy, że zbudujemy w Polsce zespół składający się z 50 do 100 specjalistów ds. cyberbezpieczeństwa. Dziś jest ich 120 i nadal będziemy rozbudowywać to centrum kompetencyjne, nie tylko jeśli chodzi o liczebność zespołu, ale także zakres działania. Nasz plan zakłada dalszy rozwój w tym i przyszłym roku – zapowiedziała.

– Często nie dostrzegamy, jaki mamy w Polsce potencjał talentów, w różnych dziedzinach, bez względu na płeć. Dopiero w zestawieniu z innymi krajami, nie tylko w Europie, widać, jak unikatowymi kompetencjami dysponujemy – mówił Cezary Piekarski, dyrektor ds. ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, który odpowiada za bezpieczeństwa sieci w Standard Chartered. I podał przykład: – W grudniu prowadziliśmy nabór na dziesięć stanowisk w jednym z zespołów tworzących nasze centrum kompetencyjne ds. cyberbezpieczeństwa. Jednak już po pierwszych dwóch dniach rozmów rekrutacyjnych okazało się, że w porównaniu z innymi rynkami kandydaci byli tak dobrzy, iż zdecydowaliśmy o zatrudnieniu 20 z nich – powiedział.

Podkreślił, że wiele stricte technicznych procesów w cyberbezpieczeństwie zostało, albo wkrótce zostanie, zautomatyzowanych. – A to oznacza, że jesteśmy otwarci na zróżnicowane kompetencje. Stereotyp zakapturzonego osobnika, siedzącego w piwnicy i łamiącego zabezpieczenia, jest odległy od rzeczywistości. Dziś zadania bliższe są psychologii niż kwestiom czysto technicznym. Chodzi o umiejętność wczucia się tak w zamiary atakującego, jak i zrozumienie potencjalnie słabych punktów atakowanych osób, systemów czy organizacji – opowiadał Cezary Piekarski.

– Potrzebne są umiejętności zarządzania projektami, kompetencje miękkie, kontrolne i także techniczne, ale nastawione produktowo. Cyberbezpieczeństwo ewoluowało z niszy w sektor oferujący szeroki wachlarz ról tak dla profesjonalisów z tej dziedziny, jak i dla osób wywodzących się z innych dziedzin, technicznych i nietechnicznych, które chcą się przekwalifikować. Zaletą takiego centrum kompetencyjnego jak nasze jest to, że mamy różne obszary specjalizacji. Sprawia to, że pracownik zainteresowany zdobywaniem doświadczenia w różnych specjalnościach może realizować te ambicje bez konieczności zmiany pracodawcy – podkreślił.

Justyna Orłowska, dyrektor programu „GovTech Polska", zwróciła uwagę, iż badania wśród licealistów pokazują, że dziewczęta są bardziej zainteresowane IT niż chłopcy. – Zatem problem w tym, jak to zainteresowanie podtrzymać na dalszych etapach edukacji, a potem kariery. I to pytanie tak do uczelni, jak i do firm, w kwestii tego, jak przygotowują i przedstawiają oferty pracy – wskazała.

– Jako wykładowca widzę prawidłowość – i myślę, że tak samo jest na uczelniach cywilnych: jeśli przychodzą do nas kobiety, to są bardzo zdeterminowane i zmotywowane, by zostać specjalistkami od cyberbezpieczeństwa – zaznaczył płk dr inż. Mariusz Chmielewski, zastępca dziekana Wydziału Cybernetyki Wojskowej Akademii Technicznej (WAT). – Jestem przekonany, że jeśli dotrwają do końca studiów, będą świetnymi ekspertkami.

Potwierdziła to Justyna Orłowska, przytaczając statystyki, według których w gronie ekspertów od cyberbezpieczeństwa więcej kobiet niż mężczyzn dochodzi do stanowisk dyrektorów ds. technologii.

Myśleć projektowo

W debacie uczestniczyła także Sylwia Sławińska, studentka kryptologii i cyberbezpieczeństwa na Wydziale Cybernetyki WAT. Jak mówiła, dla niej im bardziej skomplikowanie coś brzmi, tym większe jest prawdopodobieństwo, że będzie chciała się tym zająć.

– Dlatego wcześnie wybrałam IT, jestem technikiem informatykiem. Wiedziałam, że chcę studiować IT – powiedziała Sylwia Sławińska. – Brałam pod uwagę dwa kierunki. Pierwszy to sztuczna inteligencja (AI), ale żadna uczelnia w Polsce nie prowadzi studiów na takim kierunku. A drugi to cyberbezpieczeństwo. Dlatego wybrałam WAT. Od drugiego roku studiów kształcę się także w kierunku AI i pracuję też w firmie zajmującej się cyberbezpieczeństwem. Cały czas chcę robić nowe rzeczy – dodała.

Zwróciła też uwagę na niekorzystne z perspektywy zachęcania kobiet do wyboru zawodów technicznych uwarunkowania społeczne. Jak powiedziała, np. w sklepach z zabawkami na stoiskach dla chłopców są samochody, komputery i różne urządzenia, a na tych dla dziewczynek – lalki i zabawkowe akcesoria do makijażu czy stylizacji fryzur. – Skąd dziewczęta mają mieć potem umiejętności techniczne. Skąd mają wiedzieć, jakie to jest fajne – pytała.

Mariusz Chmielewski wskazał, że bardzo wartościowe i rozwijające jest dla studentów uczestnictwo we wszelkiego rodzaju pozauczelnianych wydarzeniach, takich jak konkursy czy hackatony. – Takie wydarzenia młodych ludzi rozwijają interdyscyplinarnie i promują dodatkowy wysiłek naukowy w trakcie studiów. Często niestety system kształcenia nie nadąża za potrzebami rynku. Oczywiście studenci w obowiązku swoim mają zaliczenia laboratoriów i egzaminów, jednak niejednokrotnie o wiele cenniejszymi doświadczeniami są realizacje konkretnych i praktycznych projektów. Sukcesy naszych zespołów studenckich są tego najlepszym potwierdzeniem – podkreślił.

Propozycje zmian

Eksperci rozmawiali także o tym jak sprawić, by zawody techniczne były bardziej interesujące dla kobiet.

– Rozwiązania są znane i implementowane przez niektóre organizacje. Polskie uczelnie i firmy powinny je wdrożyć – mówiła Joanna Pruszyńska-Witkowska, współzałożycielka i wiceprezes FutureCollars. – Dziś te specjalizacje nie są atrakcyjne dla kobiet, bo brak im przełożenia na impakt społeczny. Otóż muszą one czuć, że poprzez kierunki inżynierskie czy informatyczne mogą mieć realny wpływ na społeczeństwo, mogą pomóc w poprawie życia czy ochronie środowiska. Trzeba zmienić nazewnictwo, ramy programowe, sposób przedstawiania zagadnień tak, by stały się dla kobiet atrakcyjne. Wtedy na tych kierunkach kobiety będą stanowiły połowę studentów.

Uczestnicy debaty podkreślali też wagę promowania historii kobiet, które osiągnęły sukces w cyberbezpieczeństwie, i narzędzi służących nabywaniu we własnym zakresie umiejętności kluczowych w tej branży.

Warto też pamiętać o programach zmiany kwalifikacji, także tych kierowanych do kobiet. Zapotrzebowanie na nie będzie rosnąć wraz ze zmianami na rynku pracy wywołanymi choćby rozwojem technologii. Po stronie pracodawców pomocne może być też wspieranie inicjatyw ukierunkowanych na równowagę płci. W polskim biurze Standard Chartered działa na przykład grupa WomeN@Work, założona przez specjalistki z zespołu cyberbezpieczeństwa.

Olga Budziszewska, doradczyni ds. technologii w Accenture Capability Network

Joanna Pruszyńska-Witkowska, współzałożycielka i wiceprezes FutureCollars

Cezary Piekarski, dyrektor ds. ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, który odpowiada za bezpieczeństwa sieci w Standard Chartered

Partnerem debaty jest:

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację