Wyznaczenie terminu musi mobilizować do działania

Analitycy i komentatorzy nie kryją zdziwienia podaną przez premiera Donalda Tuska datą wstąpienia Polski do strefy euro (2011). Ich zdaniem termin wydaje się mało prawdopodobny do realizacji. Osobiście wydaje mi się, iż należy potraktować ten termin bardziej jako czynnik motywujący do sprzężonych działań Narodowego Banku Polskiego oraz rządu.

Publikacja: 16.09.2008 07:05

Budowanie w społeczeństwie świadomości przyjęcia nowej waluty odbije się pozytywnym echem w badaniach opinii społecznej. Również ekonomiści w pełni poprą plan budżetowy nakierowany na utrzymanie wymogów traktatu z Maastricht. Rynki także nie pozostaną w tyle, co już widać po umacniającym się złotym.

Jakie mogą być zatem konsekwencje dla Polski w związku z zatwierdzonym planem dotyczącym przyjęcia europejskiej waluty? Na pewno dojdzie do umocnienia pozycji gospodarczej i finansowej Polski na arenie międzynarodowej. Elitarny klub euro daje rozwijającym się krajom zastrzyk zaufania i otwartość zachodnich partnerów do wzmożonej współpracy. Handel zagraniczny awansuje na inny poziom rozwoju dzięki zniwelowaniu ryzyka kursów walutowych.

Jednocześnie sztywna waluta w postaci euro może być zagrożeniem dla firm eksportujących, dla których wahania rodzimej waluty oraz możliwość lokalnej ingerencji w stopy procentowe stanowiły pewien bufor dla ewentualnych strat wynikających z wymiany handlowej.

Natomiast polska polityka pieniężna w krótszym terminie zmierzać będzie do opanowania inflacji, co może zapowiadać podwyżkę stóp procentowych w przyszłym roku. Rynek pieniężny także stanowić będzie odzwierciedlenie powyższego scenariusza. Inwestorzy na rynku obligacji będą zmuszeni do przebudowy swoich portfeli, gdyż po opanowaniu presji inflacyjnej należy się spodziewać dalszej konwergencji stóp procentowych i wszelkich efektów z tym związanych.

Rynek akcyjny, który rządzi się nieco innymi prawami, reaguje z kolei bardziej konserwatywnie, co wynika z faktu, iż obecnie inwestorzy większą wagę przywiązują do wieści z rynków finansowych w Stanach Zjednoczonych.

Robert Garnczarek, członek zarządu Axa PTE

Budowanie w społeczeństwie świadomości przyjęcia nowej waluty odbije się pozytywnym echem w badaniach opinii społecznej. Również ekonomiści w pełni poprą plan budżetowy nakierowany na utrzymanie wymogów traktatu z Maastricht. Rynki także nie pozostaną w tyle, co już widać po umacniającym się złotym.

Jakie mogą być zatem konsekwencje dla Polski w związku z zatwierdzonym planem dotyczącym przyjęcia europejskiej waluty? Na pewno dojdzie do umocnienia pozycji gospodarczej i finansowej Polski na arenie międzynarodowej. Elitarny klub euro daje rozwijającym się krajom zastrzyk zaufania i otwartość zachodnich partnerów do wzmożonej współpracy. Handel zagraniczny awansuje na inny poziom rozwoju dzięki zniwelowaniu ryzyka kursów walutowych.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację