[b]Rz: Spółki z sektora komunalnego uznawano za bezpieczne schronienie dla inwestorów. Jak teraz ocenia pan ryzyko inwestycyjne w tej branży?[/b]
[b]Henri Proglio:[/b] Nikt nie jest całkowicie niezależny od koniunktury światowej. Choć nasze usługi odpowiadają na codzienne potrzeby: dostęp do wody, ciepła, energii, to ta działalność pozostaje ściśle powiązana z rozwojem miast.
[b]Veolia ogłosiła już korektę wyników finansowych, czy teraz przyjdzie czas na cięcie kosztów?[/b]
Po trzech kwartałach 2008 r. mieliśmy znaczny wzrost przychodów – o 18 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. Na koniec roku spodziewamy się jednak wyniku na poziomie 2007 r., który był dla nas rekordowy. Kryzys dotyka coraz więcej sektorów, a kiedy fabryki ograniczają działalność, produkują także mniej odpadów. Wszystko to odbije się negatywnie na naszych wynikach, ale sytuacja jest pod kontrolą.
[b]Czy w Polsce ze względu na inwestycje finansowane z unijnych funduszy kryzys w branży komunalnej będzie mniej odczuwalny?[/b]