Większość demokratów jest zdania, że Geithner dobrze sobie radzi z wydawaniem pieniędzy z wartego 700 mld USD pakietu pomocowego. Niektórzy z nich jednak przyznają, że Geithner chętniej pomaga samym bankom, niż ich klientom. I uważają, że jego misja wyczerpała się.
— Konserwatyści i liberalni demokraci zgadzają się, że przyszedł czas na kogoś nowego - mówił wczoraj na przesłuchaniu Komisji Finansowej w Kongresie republikanin Kevin Brady. Jego zdaniem Geithner utracił już całe zaufanie. — To negatywnie wpływa na waszego prezydenta - dodał Brady.
Niektórzy demokraci próbowali bronić Geithnera. Przypominali, że ma swoje zasługi w procesie wyciągania amerykańskiej gospodarki z głębokiej zapaści.
Z kolei sam Geithner nawet nie przyjmuje zarzutów. Jego zdaniem to administracja republikańska jest głównym winnym obecnego globalnego kryzysu i najgłębszej recesji od lat 30. — Republikanie przekazali demokratom gospodarkę praktycznie już spadającą z krawędzi. Obecny kryzys nastąpił po dekadzie, a przynajmniej 8 latach całkowitego zaniedbania gospodarczego, a także lekceważenia służby zdrowia, oświaty, infrastruktury oraz wykorzystaniu energii — mówił Geithner.
— Dla mnie to niesamowite, że są ludzie, którzy udają, że rzeczywistość gospodarcza, w jakiej się znaleźliśmy wynika z działalności władz w ciągu ostatnich 9 miesięcy — bronił Geithnera Maurice Hinchey z Izby Reprezentantów. Ale republikanów to nie przekonało. — Myślę,że powinien pan zostać zwolniony. A tak naprawdę, to myślę,że nigdy nie powinien pan zostać przyjęty do tej pracy — mówił Michael Burgess.