W ciągu najbliższych kilku dni powinna być znana przynajmniej część kandydatów do Rady Polityki Pieniężnej nowej kadencji. Za niecałe dwa tygodnie mija bowiem termin proponowania kandydatów, spośród których trzy osoby zostaną wybrane przez Sejm.
Senatorowie, którzy również wybiorą trzech członków RPP, mają kilkanaście dni więcej na składanie kandydatur. Trzech członków RPP wybierze też prezydent Lech Kaczyński.
Za najbardziej prawdopodobnego kandydata do rady uchodzi Andrzej Bratkowski, były wiceprezes Narodowego Banku Polskiego, obecnie doradca prezesa w firmie telekomunikacyjnej Polkomtel. – Pytano, czy jestem zainteresowany członkostwem w RPP, odpowiedziałem, że tak – mówi „Rz” Bratkowski.
Jeśli tylko się zdecyduje, miejsce w RPP będzie raczej miał Jan Krzysztof Bielecki, który do stycznia jest prezesem Banku Pekao. O tym, że byłby to dobry pomysł, mówił wczoraj w RMF FM Sławomir Nowak, wiceszef Klubu Parlamentarnego PO.
Wśród kandydatów do RPP jest wymieniany również Andrzej Rzońca, wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju – fundacji Leszka Balcerowicza. Za kadencji Balcerowicza w NBP Rzońca był jego doradcą. Mówi się też o prof. Stanisławie Gomułce, głównym ekonomiście BCC, byłym wiceministrze finansów. Z Rzońcą nie udało się nam wczoraj skontaktować. – Nikt nie zwracał się do mnie w sprawie RPP – mówi z kolei Gomułka.