Wu Ying, 28-letnia córka chłopa zaczęła budowanie swojego imperium salonów piękności w wieku 18 lat. Wtedy otworzyła swój pierwszy salon w prowincji Zhejiang.
Jak podaje agencja Sinhua, młoda Chinka w 2006 r była już właścicielką holdingu Bense, w który wchodziła sieć sprzedaży samochodów oraz kilkanaście hoteli.
Do 2007 r Wu Ying obietnicami wysokiego oprocentowani zebrała u inwestorów 384 mln juanów (ok. 56 mln dol.). Nie miała zamiaru ich zwracać. Wydała je na własne potrzeby, spłatę kredytów i pokrycie strat swoich firm.
Została aresztowana w lutym 2007 r. Najpierw do wszystkiego się przyznała, a potem wycofała wszystkie zeznania.
W Chinach przedsiębiorcy podlegają karze śmierci jak przestępcy kryminalni. W tym roku wyrok śmierci otrzymał m.in. prezes koncernu naftowego Sinopec, a w sierpniu został stracony były dyrektor pekińskiego lotniska. Wszyscy zostali uznani winnymi korupcji i przestępstw gospodarczych na milionowe kwoty.