Szanowny Panie Ministrze, Drogi Przyjacielu Jacku.
Dziękuję za Twój list kierowany do przyjaciół ekonomistów. "Rzeczpospolita" poprosiła kilku ekonomistów, których uważa za Twoich przyjaciół, czyli adresatów Twojego listu, żeby na niego odpowiedzieli. Odpiszę z przyjemnością, ponieważ nie rozmawialiśmy od dłuższego czasu, od spotkania w Twoim gabinecie gdy próbowaliśmy się nawzajem przekonać do swoich racji. Jak pamiętasz skończyło się jak zwykle między ekonomistami.
Serdecznie gratuluję Ci pasma sukcesów, o których piszesz. Możemy być dumni, że Twoje światłe, przemyślane i zawczasu zaplanowane decyzje przeprowadziły Polskę suchą stopą przez kryzys i zapewniły nam znaczący wzrost poziomu życia. Pragnąłbym dodać, że drobny udział w tym sukcesie mieli też polscy przedsiębiorcy, chociaż ich zasługi nie dorównują Twoim, za co słusznie byłeś wielokrotnie wyróżniany w prestiżowych rankingach, z czego też jesteśmy dumni. Docenili to również sami Polacy, którzy w dowód wdzięczności wybrali Cię do Sejmu.
Wszyscy trzymamy kciuki, żeby Twój długi, dwukadencyjny, thacherowski marsz zakończył się sukcesem. Jeżeli tak się stanie, to z pewnością powstanie nowa kategoria reform gospodarczych, które, jako Twoi przyjaciele z pewnością określimy mianem metody Rostowskiego. To przełomowa metoda, która pozwala przeprowadzić szereg fundamentalnych i niepopularnych reform strukturalnych w taki sposób, że nikt tego nie zauważył, bez niepokojów społecznych, bez spadku popularności rządzącej partii. Mam nadzieję, że po udanym zakończeniu drugiej kadencji, gdy odejdziesz obsypany nagrodami, wyróżnieniami i doktoratami honoris causa, znajdziesz chwilę na napisanie książki, która opisze tę metodę. To będzie podręcznik, z którego będą pobierać nauki całe pokolenia ekonomistów w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, Komisji Europejskiej i na najlepszych światowych uczelniach. Mam nadzieję, że Twoi przyjaciele ekonomiści będą mogli liczyć na autograf.
Oczywiście dotychczasowe sukcesy nie powinny Ci przesłonić wyzwań, które stoją przed Polską. Na szczęście Twoje umiejętności trafnego przewidywania rozwoju wydarzeń, podejmowania trudnych decyzji, Twoja rozległa wiedza i doświadczenie, o których mówi się nawet na brukselskich salonach, są gwarantami sukcesu. Przykłady mądrych i rozważnych decyzji można mnożyć, było ich znacznie więcej niż te wymienione w Twoim liście. Polacy z pewnością docenią liczne interwencje walutowe podległego Ci banku, dzięki czemu można było obniżyć dług publiczny oraz, co ważniejsze dla Polaków, obniżyć ceny paliw na stacjach. To są nowe standardy prowadzenia polityki gospodarczej, standardy XXI wieku i to miło, że Polska jest pionierem w ich wyznaczaniu. Wydarzenia minionych miesięcy dowodzą, że te standardy są coraz szerzej przyjmowane w całej Unii Europejskiej, co jasno pokazuje, że byłoby niezrozumiałe gdyby Komisja Europejska nie skorzystała z Twojej olbrzymiej wiedzy i doświadczenia i nie zaproponowała Ci stanowiska ważnego komisarza, a może nawet przewodniczącego Komisji Europejskiej. Jako Polacy i Twoi przyjaciele bylibyśmy z tego dumni.