Rz: Czy Polacy zaczynają doceniać dobry design? Przecież za mniejsze pieniądze mogą kupić podobny produkt, czasami równie funkcjonalny.
Joanna Strzelec-Stewart: Widać, że podejście zaczyna się zmieniać i dobry produkt – marka, projektant – zaczyna się naprawdę liczyć. Oczywiście mówimy głównie o mieszkańcach dużych miast, przeważnie z klasy średniej.
Dla osób mniej zarabiających takiego znaczenia wciąż to nie ma.
A czy polskie firmy także stawiają na dobre projekty i pojawiają się produkty konkurencyjne dla importu?
Oczywiście, że się pojawiają, ale głównie na etapie projektów. Nawet gdy powstanie coś naprawdę świetnego, projektant na etapie prac nie bierze zbytnio pod uwagę, jak ten produkt ma później zostać wyprodukowany i ile będzie to kosztowało. Wtedy się okazuje, że warunki handlowe są zupełnie nie do zaakceptowania. Widziałam już sporo fajnych rzeczy, które chciałam w swoich sklepach sprzedawać, ale ich ostateczne ceny były zupełnie nie do zaakceptowania. Dlatego ok. 90 proc. naszej sprzedaży to produkty importowane.