Reklama

Zgadzam się z przewodniczącym Dudą!

W środę z zainteresowaniem wysłuchałem konferencji prasowej zorganizowanej przez związkowców z „Solidarności", dotyczącej – rzecz jasna – sytuacji w górnictwie. Z początku sceptycznie, potem z coraz większym zdziwieniem. Bo im dłużej słuchałem przewodniczącego Dudy i towarzyszących mu działaczy, tym bardziej się z nimi zgadzałem!

Publikacja: 16.01.2015 04:32

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Witold M. Orłowski, główny ekonomista PwC w Polsce

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Piotr Duda mówił jasno: główną przyczyną tego, że polski sektor górniczy stoi dziś na skraju katastrofy, są lata haniebnego zarządzania. I – dodawał, sypiąc bardzo przekonującymi przykładami – nic dziwnego, skoro zarządzający pochodzą z nadania politycznego. Skoro ważniejsze są dla nich humory ich politycznych patronów niż dobro spółek, którymi zarządzają i pracujących tam ludzi. Skoro nie potrafią stworzyć i zrealizować strategii rozwojowych, wyrzucają pieniądze na chybione inwestycje, szastają środkami, które trzeba oszczędzać, nie przeprowadzają na czas niezbędnych zmian.

Niestety, związkowców w tym momencie zawiodła jednak pamięć. Zapomnieli powiedzieć, dlaczego zarządzający kopalniami pochodzą z politycznego klucza. Zapomnieli powiedzieć, że jest to prosta konsekwencja faktu, że większość kopalń, tak jak koleje, jak poczta, jak wielkie zakłady zbrojeniowe, znajduje się we władaniu państwa. Państwa – czyli polityków, bo w końcu kto ma wyznaczać kierujących państwowymi spółkami, jak nie politycy? I zapomnieli (zapewne przez roztargnienie) dodać, że od ćwierć wieku górnicze związki zawodowe robiły wszystko, aby przypadkiem nie dało się kopalni sprywatyzować.

Nie, właściwie nie zapomnieli. Zaraz po przewodniczącym Dudzie, słusznie oburzonym niekompetencją namaszczonych przez polityków prezesów i dyrektorów, wystąpił przedstawiciel kolejowych związków zawodowych i wyjaśnił, że prywatyzacja to nic innego jak złodziejska „wyprzedaż za grosze publicznego majątku". I tu mi się coś przestało zgadzać – byłem już o włos od uznania, że mamy ze związkowcami identyczne przekonanie na temat długookresowych kłopotów wynikających z państwowej własności przedsiębiorstw, aż tu nagle okazało się że chyba jednak niekoniecznie.

Bo cała ponura sprawa ze stojącą nad przepaścią Kompanią Węglową (a przedtem również Stocznią Gdańską, FSO, Ursusem i wieloma innymi firmami) pokazuje przede wszystkim to, że państwo jest długookresowo kiepskim właścicielem firm. Dziś cała uwaga poświęcana jest kłótni o program ratunkowy – a powinna być w pierwszej kolejności poświęcona temu, w jaki sposób zmienić sposób funkcjonowania górnictwa, abyśmy za kilka lat, po wydaniu ogromnych publicznych pieniędzy na restrukturyzację, nie znaleźli się w tym samy punkcie, w którym jesteśmy dziś. Skoro zgadzamy się – ja i związkowcy – że głównym problemem są pochodzące z politycznego nadania zarządy, to widocznie nie ma innego sposobu uczynienia z górnictwa normalnego sektora gospodarki dającego zatrudnionym trwałe miejsca pracy niż prywatyzacja.

No i proszę – mamy prywatnych inwestorów gotowych kupić kopalnie, nawet te, które rząd planował zamknąć. Oczywiście pod warunkiem, że będą mogli dokonać ich głębokiej restrukturyzacji. Ciekawe, co powiedzą na to związki zawodowe. Bo jak na razie omijają ten niewygodny temat szerokim łukiem.

Reklama
Reklama

Witold M. Orłowski profesor Politechniki Warszawskiej i główny doradca ekonomiczny PwC Polska

Opinie Ekonomiczne
Prof. Chłoń-Domińczak: Dlaczego ekonomiści rozmawiają o demografii
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Krakowiak: Regulacje nie są lekiem na wszystko
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Bułgaria, czyli o znaczeniu sprawnych instytucji
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Twarda składka (zdrowotna) do zgryzienia
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Opinie Ekonomiczne
Prof. Beata Javorcik: Stary wspaniały świat?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama