W ciągu ostatnich tygodni coraz częściej słychać głosy wzywające do zawieszenia broni w Ukrainie, nawet kosztem zatrzymania przez Rosję okupowanych terenów. Jakkolwiek płyną one głównie zza oceanu, gdzie w styczniu urząd prezydenta obejmie Donald Trump, to mają duży ciężar gatunkowy, gdyż Stany Zjednoczone dostarczały dotychczas największego wsparcia wojskowego Ukrainie.
Ile będzie kosztować odbudowa Ukrainy
Pierwszym wyzwaniem po wojnie będzie odbudowa. Powinna być ona elementem integracji z Zachodem. Nowe drogi i linie kolejowe powinny być budowane zgodnie ze standardami Unii Europejskiej. Odbudowa infrastruktury energetycznej, na czele z Kachowską Elektrownią Wodną, powinna zostać wykorzystana do dekarbonizacji gospodarki. Obecnie Ukraina czerpie energię w większości z paliw kopalnych, w tym węgla (33 proc.) i gazu ziemnego (30 proc.). Zastępowanie zniszczonych jednostek konwencjonalnych elektrowniami jądrowymi i odnawialnymi źródłami energii wpisuje się w plany państwa, które do roku 2030 zamierza zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych o 45 proc. w stosunku do poziomu z 1990 r.
Na koniec ubiegłego roku rząd Ukrainy i organizacje międzynarodowe szacowały koszty szerokiej odbudowy kraju na prawie pół biliona dolarów w ciągu 10 lat. Wykraczają one daleko poza możliwości Ukrainy. Dałoby się je sfinansować, gdyby państwa Zachodu utrzymały skalę pomocy, która idzie na wysiłek wojenny.
Dlaczego należy sfinansować odbudowę zamrożonymi Rosji
Alternatywą, i to pożądaną, jest sfinansowanie odbudowy przez agresora. Około połowy jej kosztów mogłoby pokryć zarekwirowanie rosyjskich aktywów zamrożonych na Zachodzie. Nie ma większego ryzyka, że zmniejszyłoby to napływ kapitału do państw Zachodu, bo nie ma innych miejsc na świecie, w których dałoby się go w dużych ilościach i bezpiecznie lokować. Z kolei, gdyby Rosja próbowała w ramach retorsji zagarnąć zagraniczny kapitał, który nie zdążył z niej uciec, dodatkowo osłabiłaby własne perspektywy. Tym ruchem zupełnie odcięłaby się od zagranicznych inwestycji, bez których nie będzie w stanie modernizować swojej zacofanej gospodarki.
Ukraina powinna wejść do NATO i Unii Europejskiej
Drugim i najważniejszym wyzwaniem przed Ukrainą jest zakotwiczenie na Zachodzie, w tym dołączenie do jego dwóch najważniejszych organizacji: NATO i UE. Skądinąd, bez związania się z Zachodem nie powiedzie się odbudowa, bo nie będzie na nią środków, ani krajowych, ani zagranicznych. O ile droga do NATO wiedzie przede wszystkim przez ustalenia dyplomatyczne, o tyle dołączenie do Unii Europejskiej będzie wymagać głębokiej transformacji państwa, bez której Ukraina nie spełni Kryteriów Kopenhaskich, ani politycznych, ani ekonomicznych.