Ptak-Iglewska: Rolnicy bezkarni w Medyce. Rosja zaciera ręce, a biznes liczy straty

Blokada przejścia w Medyce pokazuje, że wystarczy 35 osób chcących uniknąć podatku, by skłonić ministra rolnictwa do wycieczki w niedzielę. A także, że Ukraińcy mają rację dziwiąc się: to u nas jest wojna, ale czy wy panujecie nad swoimi granicami?

Publikacja: 25.11.2024 16:01

Protest rolników na drodze krajowej nr 28 w pobliżu polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Medy

Protest rolników

Protest rolników na drodze krajowej nr 28 w pobliżu polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Medyce, 24 bm.

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Blokada przejścia w Medyce to awanturka na granicy 400 km od Warszawy, więc jej absurdalność może umykać zabieganym – a niesłusznie. W tej sprawie kumulują się jak w soczewce wszystkie konsekwencje chaosu, niespójności prawa i liczenia przez kolejne polskie rządy, że to ktoś inny z gorącym kartoflem rolnictwa zrobi porządek, a na razie wystarczy dosypywać pieniędzy.

Przypomnijmy dla porządku – 35 rolników dowodzonych przez powstałe miesiąc temu malutkie stowarzyszenie Podkarpacka Oszukana Wieś zablokowało w sobotę rano przejście przez granicę państwa w Medyce. Zablokowali wyjazd tirów z Ukrainy, z Polski właściwie też (przepuszczali jedną ciężarówkę na godzinę). W niedzielę zawiesili protest do 10 grudnia.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Odrętwiały rynek pracy
Opinie Ekonomiczne
Greenpeace: Strategia PGE, czyli węgiel Schroedingera
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Modlin odbudowuje się po PiS-ie
Opinie Ekonomiczne
Monika Różycka: Taniec zamiast rozkazu. O modelach przywództwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama