Reklama
Rozwiń

Z dymkiem głupoty

Nie palę. Jestem za zakazem palenia w miejscach publicznych – także przy drzwiach wejściowych biurowców, przy których trzeba nabierać powietrza w płuca, żeby się jakoś przedrzeć przez smród wydalany przez stojących tam palaczy.

Aktualizacja: 03.01.2017 21:15 Publikacja: 03.01.2017 21:08

Z dymkiem głupoty

Foto: Archiwum

Ale jeśli chcą palić w zaciszu domowym czy na zamkniętej imprezie, to niech palą. Bo palić będą. Nawet jak kowboja na koniu zastąpią na paczkach papierosów zdjęcia płuc zaatakowanych przez raka.

Dlatego szczytem hipokryzji ze strony państwa jest zakaz informowania ich o tym, że mogą palić coś mniej szkodliwego. Bo jak się okazuje, branża tytoniowa jest dość „innowacyjna". Oczywiście z chciwości wymyśla różne „wynalazki", które mają dla niej przede wszystkim tę zaletę, że są droższe, co korzystnie wpływa na jej przychody.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa
Opinie Ekonomiczne
Deklaracja Ateńska: chcemy latać więcej, ale ciszej i czyściej