Andrzej Stec: Na naszej giełdzie pachnie szaloną hossą

Euforia zakupów. Wilczy apetyt na ryzyko. Globalna hossa... To nie są tytuły artykułów prasowych, lecz porannych komentarzy największych krajowych biur maklerskich.

Aktualizacja: 26.01.2017 20:08 Publikacja: 26.01.2017 19:52

Andrzej Stec: Na naszej giełdzie pachnie szaloną hossą

Foto: Archiwum

I nie ma w nich żadnej przesady. Największa na świecie giełda nowojorska, będąca globalnym drogowskazem dla inwestorów, bije rekord za rekordem. Giełda niemiecka wróciła do formy i zbliża się do rekordu wszech czasów. Indeksy w Warszawie również nabrały wigoru, nadrabiając stracony w ubiegłym roku dystans – od grudnia urosły już ok. 15 proc., co licząc w prosty sposób, odpowiada pięcioletniej inwestycji w obligacje czy lokatę bankową.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Odbierz 20 zł zniżki - wybierz Płatności Powtarzalne

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne. Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof A. Kowalczyk: A więc wojna. Donald Trump zadaje cios Europie
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Wojtyna: Uważajmy! Nowy prezydent wskaże nowego prezesa NBP
Opinie Ekonomiczne
Mikołaj Fidziński: Platformo, chwalić też się trzeba umieć
Opinie Ekonomiczne
Dan Jørgensen: Koniec z energetycznym szantażem Rosji
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Jak zostać prezydentem