Reklama
Rozwiń

Zabroniony stary, nowy za drogi

W moim gospodarstwie domowym, mimo usilnych starań o oszczędzania światła, rachunki za prąd wciąż rosną i rosną. I to niezależnie od zmian cen energii.

Publikacja: 05.10.2017 21:13

Anna Cieślak-Wróblewska

Anna Cieślak-Wróblewska

Foto: Fotorzepa/Ryszard Waniek

W końcu doszłam dlaczego – obrastamy przecież w kolejne urządzenia elektrycznych. W domu ciągle coś przybywa, a to nowy komputer dla dziecka, a to niezbędna drukarka, a to ekspres do kawy. Okazuje się zresztą, że to oczywiście domena nie tylko mojej rodziny. W sumie polskie gospodarstwa domowe posiadają już (według opracowania przygotowanego przez Pracodawców RP) ponad 200 mln urządzeń elektrycznych. I liczba ta będzie się zwiększać. Eksperci oszacowali w 2015 r., że rocznie kupujemy ok. 13 kg na jednego mieszkańca takich urządzeń, w krajach zaś Europy Zachodniej – ponad 20 kg.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Opinie Ekonomiczne
Unia Europejska a Chiny: pomiędzy współpracą, konkurencją i rywalizacją
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: hutnictwo stali jest wyjątkiem od piastowskiej doktryny premiera Tuska
Opinie Ekonomiczne
Joanna Pandera: „Jezioro damy tu”, czyli energetyka w rekonstrukcji
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Big tech ma narodowość i twarz Donalda Trumpa
Opinie Ekonomiczne
Deklaracja Ateńska: chcemy latać więcej, ale ciszej i czyściej