Tego zdania są praktycznie wszyscy, którzy analizują przegłosowany w Sejmie pakiet ustaw. Pozostawiono w nim dotychczasowe wynaturzenia podatkowe, a wniesione poprawki wprowadziły jeszcze większy chaos i niesprawiedliwość. W efekcie proponowane rozwiązania bardziej przypominają wywłaszczenia, aniżeli stosowany w cywilizowanych krajach system podatkowy.
    Obecna władza często ma Boga na ustach, ale diabła w sercu. Z roku na rok rząd chce coraz bardziej naszego dobra. A nam coraz trudniej je przed nim chronić. Pamiętajmy, że już św. Tomasz z Akwinu ostrzegał, że państwo, które łupi naród niesprawiedliwymi podatkami, jest jak zbój na drodze. Gigantyczny skok na pieniądze Polaków, zawarty w Polskim Ładzie, w zamian za obietnice socjalne, skończy się tak, jak skończyć się musi.