Uważany jest dzisiaj za jednego z najlepszych chińskich fachowców w dziedzinie nafty i gazu, poszukiwania tych surowców oraz eksploatacji złóż.
Ze względu na wielkość inwestycji, jakich dokonuje CNPC, i gigantyczne kwoty, jakie przepływają mu przez ręce, jest uznawany za jedną z najbardziej wpływowych osób w Chinach. Jest też odpowiedzialny za zagraniczną ekspansję CNPC oraz zabezpieczenie państwu dostępu do energii na takim poziomie, aby rozwój chińskiej gospodarki pozostał niezakłócony. Znany jest z tego, że jest bardzo samodzielny w podejmowaniu decyzji o inwestycjach.
Pozostaje również na wysokich pozycjach w rankingach najbardziej wpływowych ludzi na świecie, chętnie fotografują się z nim politycy i biznesmeni z najróżniejszych opcji ze wschodu i z zachodu – od prezesa BP Tony Haywarda, z którym inwestuje w Iraku, po Hugo Chaveza, który nie ma żadnych zastrzeżeń do chińskiego kapitału zainwestowanego w poszukiwanie ropy naftowej w wenezuelskiej dżungli. Nic też nie robi sobie z międzynarodowej krytyki, kiedy współpracuje z rządami reżimów afrykańskich, lub też władzami w Teheranie. Powszechnie się uważa, że właśnie z powodu inwestycji CNPC w tym kraju Chiny nigdy nie poprą nałożenia sankcji na Iran.
W latach 2004 – 2008 Jiemin Jiang był szefem innego państwowego koncernu naftowego – Petrochina, którego głównym akcjonariuszem był CNPC. Zresztą przez ostatni rok zarządzania Petrochiną był jednocześnie prezesem CNPC. Jeszcze wcześniej był w Petrochinie wiceprezesem i asystentem prezesa CNPC, pomagając mu w przygotowaniu koncernu do wejścia na giełdę.
56-letni dzisiaj Jiang Jemin ma za sobą również karierę w administracji państwowej – był wicegubernatorem prowincji Qinghai. Równolegle robił karierę w partii komunistycznej, wszedł do prowincjonalnego komitetu partyjnego, potem awansował na stanowisko zastępcy sekretarza komitetu prowincji. Działaczem partyjnym, choć niezbyt aktywnym, pozostał do dzisiaj, jest zastępcą członka Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii ChRL.