Człowiek od paliw

Lobbysta rosyjskich interesów na Ukrainie. Były ukraiński minister paliw i energetyki zaliczany jest do najbliższego grona ekspremiera Wiktora Janukowycza

Publikacja: 12.02.2008 00:01

Człowiek od paliw

Foto: Rzeczpospolita

Prozachodni politycy ukraińscy zarzucają mu, że schlebia Rosji kosztem Ukrainy. Sztandarowym tego dowodem mają być umowy gazowe między tymi państwami podpisane przez Jurija Bojkę, przez co Ukraina stała się jeszcze bardziej zależna od rosyjskich surowców.

Jego politycznym mentorem jest Wiktor Janukowycz – obaj pochodzą z obwodu donieckiego. A przyjacielem były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma. Głównym wrogiem – Julia Tymoszenko, obecna premier. Nic dziwnego, że żelazna Julia go zwalcza. Przecież pojawienie się na ukraińskim rynku kontrowersyjnej spółki RosUkrEnergo (pośrednika w dostawach rosyjskiego gazu) to także zasługa właśnie Bojki.

Przekonywał nieufnych polityków w Kijowie, że najważniejszą sprawą jest niska cena importowanego gazu, a nie reputacja firmy, która pośredniczy w jego dostawach. Twierdził, że udziały Gazpromu w RosUkrEnergo gwarantują stabilne dostawy surowca na Ukrainę.

To on zdecydował o stanowisku Ukrainy w ostatnich negocjacjach gazowych z Rosją i doprowadził do umowy między RosUkrEnergo i UkrGazEnergo pod koniec października 2007 r., czyli de facto przedłużył istnienie pośrednika gazowego na Ukrainie z rosyjskimi udziałami.

Zdecydował m. in., by ropociąg Odessa – Brody przez najbliższe kilka lat tłoczył syberyjską ropę w kierunku wschodnim, a nie kaspijską w zachodnim do Polski.

Wpływowemu tygodnikowi „Dzerkało Tyżnia” w lutym 2007 r. powiedział, że Ukraina mogłaby przekazać część systemu gazociągowego Rosji w zamian za dostęp do tamtejszych złóż gazu. Niektórzy analitycy odebrali to jako sygnał ostrzegawczy i tłumaczyli, że przekazanie nawet części systemu wystarczy Rosjanom do pełnej nad nim kontroli.

Według Bojki Ukraina jest może poprzeć budowę rosyjsko-niemieckiego gazociągu północnego. – Jesteśmy gotowi zostać partnerem w tym projekcie, dostarczając sprzęt i materiały – tłumaczył. Ukraińskie portale komentowały, że następstwem tego oświadczenia może być konfrontacja Kijowa z polskim rządem.

– Jurij Bojko nawiązał dobre kontakty z rosyjskim biznesem dzięki studiom w Moskwie. Ma wielu przyjaciół w Gazpromie, nie jest dobrym menedżerem, ale potrafi być oddany i słucha uważnie poleceń swoich przełożonych. Julia Tymoszenko uważa Bojkę za wroga i zarzuca mu zdradę interesów narodowych – mówi „Rz” Ołeh Soskin, doradca byłego prezydenta Leonida Kuczmy i szef Instytutu Transformacji Społeczeństwa w Kijowie.

Ówczesny przywódca ukraiński Leonid Kuczma uhonorował Jurija Bojkę tytułem bohatera Ukrainy za zasługi w sektorze paliwowo-energetycznym.

Prozachodni politycy ukraińscy zarzucają mu, że schlebia Rosji kosztem Ukrainy. Sztandarowym tego dowodem mają być umowy gazowe między tymi państwami podpisane przez Jurija Bojkę, przez co Ukraina stała się jeszcze bardziej zależna od rosyjskich surowców.

Jego politycznym mentorem jest Wiktor Janukowycz – obaj pochodzą z obwodu donieckiego. A przyjacielem były prezydent Ukrainy Leonid Kuczma. Głównym wrogiem – Julia Tymoszenko, obecna premier. Nic dziwnego, że żelazna Julia go zwalcza. Przecież pojawienie się na ukraińskim rynku kontrowersyjnej spółki RosUkrEnergo (pośrednika w dostawach rosyjskiego gazu) to także zasługa właśnie Bojki.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację