Według urzędu Media Markt z Olsztyna musi zapłacić niemal 750 tys. zł kary za utrudnianie klientom składania reklamacji po upływie pół roku od zakupu towaru. Trwają także kolejne postępowania przeciwko sklepom sieci z Opola, Katowic i Warszawy. Firma już złożyła odwołanie od decyzji.
To kolejny przykład, kiedy sieć znana choćby z kontrowersyjnych reklam jest na cenzurowanym, ale nie zmienia to faktu, że jest liderem rynku. Hudowicz czuje się w niej jak ryba w wodzie – otwarty, znany w branży z tego, że uparcie realizuje cele i idzie jak burza. Pracuje bardzo dużo, ale nie rezygnuje z pasji, a główną jest sport. Uwielbia piłkę nożną i ręczną, jest także fanem motoryzacji. – Jako rodowity poznaniak jestem także wiernym kibicem Lecha Poznań – mówi.
Hudowiczowi zajęcie stanowiska prezesa Media Saturn Holding zajęło sporo czasu. Ma 47 lat, jego wykształcenie nie wskazywało na późniejszą drogę zawodową, skończył bowiem Wydział Technologii Drewna na poznańskiej Akademii Rolniczej. Po studiach przez trzy lata pracował nawet jako samodzielny technolog w Wielkopolskim Przedsiębiorstwie Przemysłu Drzewnego. Jednak uznał, że to nie jest to. Wyjechał do Niemiec, gdzie przez sześć lat prowadził własną firmę. Zdobyte kontakty zapremiowały, bo po powrocie przez dwa lata pracował dla firmy Villeroy & Boch, znanej z wyrobów porcelanowych z najwyższej półki.
Miał jednak inny pomysł na życie. W 1999 r. został kierownikiem marketu Media Markt w Czeladzi. Sieć znana od wielu lat z Niemiec wprowadzała właśnie na rynek zupełnie nowe standardy. Sklepy były duże, biły konkurencję ofertą i cenami. Kierownik sklepu zawsze jest jego udziałowcem, co dodatkowo motywuje do walki o wyniki.
Dużo zrobił agresywny marketing, jak choćby hasło „Nie dla idiotów”, po którym rozpętała się prawdziwa burza, a firmie grożono procesami. Zresztą niemieckie reklamy sieci też nie unikały obraźliwych porównań. Wielokrotnie firma była oskarżana o naśmiewanie się choćby z Polaków.